Ukradł taksówkę, zatrzymali go policjanci z patrolówki
Data publikacji 01.04.2012
Dziś w nocy w Bydgoszczy młody mężczyzna ukradł taksówkę. Wcześniej po krótkiej „przepychance” z kierowcą odepchnął go i odjechał. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali go w lesie w okolicach zakładów chemicznych. ...
Dziś w nocy w Bydgoszczy młody mężczyzna ukradł taksówkę. Wcześniej po krótkiej „przepychance” z kierowcą odepchnął go i odjechał. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali go w lesie w okolicach zakładów chemicznych. Mężczyzna zaproponował mundurowym 5000 złotych, żeby go puścili. Teraz trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Dziś (24.03.2012r.) w nocy o godz. 0:45 kierowca taksówki jadącej przez ul. Dunikowskiego w Bydgoszczy zauważył, że pasażer źle się poczuł. Wcześniej widać było, że młody człowiek jest pod wpływem alkoholu. Taksówka zatrzymała się i obaj mężczyźni wysiedli z niej. Najwidoczniej to spowodowało niezadowolenie pasażera, gdyż po rozpoczęciu kłótni doszło pomiędzy nim a taksówkarzem do przepychanki. W pewnej chwili młody człowiek odepchnął kierowcę, wsiadł do mercedesa i odjechał. O zdarzeniu powiadomieni zostali policjanci. Informacja trafiła do patroli pełniących służbę w okolicach Wyżyn i Kapuścisk, a także w mieście. W pewnym momencie policjanci wydziału patrolowego komendy miejskiej zauważyli poszukiwany pojazd na terenie zakładów chemicznych przy ul. WP. Niestety mercedes był rozbity. Kierujący nim mężczyzna uderzył w latarnię. Mundurowi ruszyli na poszukiwania i zauważyli uciekiniera w kompleksie leśnym na terenie zakładów. Tam właśnie zatrzymali 20-letniego bydgoszczanina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Badania alkomatem wykazało w jego organizmie 1,8 promila alkoholu. Będąc już komisariacie zatrzymany dwukrotnie proponował policjantom po 5000 złotych, aby go puścili. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty za popełnione przestępstwa.
Dziś (24.03.2012r.) w nocy o godz. 0:45 kierowca taksówki jadącej przez ul. Dunikowskiego w Bydgoszczy zauważył, że pasażer źle się poczuł. Wcześniej widać było, że młody człowiek jest pod wpływem alkoholu. Taksówka zatrzymała się i obaj mężczyźni wysiedli z niej. Najwidoczniej to spowodowało niezadowolenie pasażera, gdyż po rozpoczęciu kłótni doszło pomiędzy nim a taksówkarzem do przepychanki. W pewnej chwili młody człowiek odepchnął kierowcę, wsiadł do mercedesa i odjechał. O zdarzeniu powiadomieni zostali policjanci. Informacja trafiła do patroli pełniących służbę w okolicach Wyżyn i Kapuścisk, a także w mieście. W pewnym momencie policjanci wydziału patrolowego komendy miejskiej zauważyli poszukiwany pojazd na terenie zakładów chemicznych przy ul. WP. Niestety mercedes był rozbity. Kierujący nim mężczyzna uderzył w latarnię. Mundurowi ruszyli na poszukiwania i zauważyli uciekiniera w kompleksie leśnym na terenie zakładów. Tam właśnie zatrzymali 20-letniego bydgoszczanina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Badania alkomatem wykazało w jego organizmie 1,8 promila alkoholu. Będąc już komisariacie zatrzymany dwukrotnie proponował policjantom po 5000 złotych, aby go puścili. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty za popełnione przestępstwa.
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP