Nieodpowiedzialny dróżnik
Data publikacji 25.04.2012
Włocławscy policjanci zatrzymali dróżnika, który wykonywał swoje obowiązki będąc pod wpływem alkoholu, czym mógł narazić wiele osób na niebezpieczeństwo. Badanie wykazało, że miał prawie 0,8 promila w organizmie. Nieodpowiedzialny ...
Włocławscy policjanci zatrzymali dróżnika, który wykonywał swoje obowiązki będąc pod wpływem alkoholu, czym mógł narazić wiele osób na niebezpieczeństwo. Badanie wykazało, że miał prawie 0,8 promila w organizmie. Nieodpowiedzialny 59-latek trafił do policyjnego aresztu.
Dzisiaj (17.04.12) tuż po 4.00 nad ranem włocławski dyżurny został powiadomiony przez kierownika pociągu relacji Kołobrzeg-Kraków o niezamkniętym przejeździe kolejowym przy ulicy Wienieckiej we Włocławku. Z relacji maszynisty wynikało, że o mały włos nie doszło do tragedii. Bowiem, gdy dojeżdżał do przejazdu, widział przejeżdżający tamtędy autobus. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i niestety potwierdzili te informacje. Przejazd był otwarty, a dróżnik … pijany. Mężczyzna miał w organizmie prawie 0,8 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Gdy 59-latek "dojdzie do siebie" odpowie za pełnienie obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości oraz za sprowadzenie zagrożenia. Grozi mu za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze powiadomili o zaistniałej sytuacji przełożonych dróżnika. W związku z tym zapewne musi się on także liczyć z konsekwencjami zawodowymi.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek
Dzisiaj (17.04.12) tuż po 4.00 nad ranem włocławski dyżurny został powiadomiony przez kierownika pociągu relacji Kołobrzeg-Kraków o niezamkniętym przejeździe kolejowym przy ulicy Wienieckiej we Włocławku. Z relacji maszynisty wynikało, że o mały włos nie doszło do tragedii. Bowiem, gdy dojeżdżał do przejazdu, widział przejeżdżający tamtędy autobus. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i niestety potwierdzili te informacje. Przejazd był otwarty, a dróżnik … pijany. Mężczyzna miał w organizmie prawie 0,8 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Gdy 59-latek "dojdzie do siebie" odpowie za pełnienie obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości oraz za sprowadzenie zagrożenia. Grozi mu za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze powiadomili o zaistniałej sytuacji przełożonych dróżnika. W związku z tym zapewne musi się on także liczyć z konsekwencjami zawodowymi.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2