Wiadomości

Tego auta nie znał ...

Data publikacji 01.06.2012

Karą do 5 lat pozbawienia wolności może zakończyć się nocny wybryk jednego z mieszkańców Włocławka. Mężczyzna po pijanemu zniszczył zaparkowane auto. Teraz, gdy "dojdzie do siebie" złoży stosowne wyjaśnienia.

Karą do 5 lat pozbawienia wolności może zakończyć się nocny wybryk jednego z mieszkańców Włocławka. Mężczyzna po pijanemu zniszczył zaparkowane auto. Teraz, gdy "dojdzie do siebie" złoży stosowne wyjaśnienia.

Dzisiejszej nocy (24.05.12) jedna z mieszkanek ul. Ptasiej we Włocławku usłyszała krzyki dobiegające z przyblokowego parkingu. Kiedy wyszła na balkon zobaczyła mężczyznę, który chodził po parkingu i oglądając zaparkowane tam samochody wykrzykiwał, "czy dany samochód należy do sąsiada, czy też nie". Te, które rozpoznał okazały się bezpieczne. Niestety najprawdopodobniej musiał trafić na nieznane mu auto, bo zatrzymał się przy jednym i zaczął w nie kopać, a także okładać pięścią. W ten sposób zniszczył karoserię auta. Okazało się, że samochód ten należy właśnie do kobiety, która obserwowała agresywnego mężczyznę. Właścicielka pojazdu natychmiast powiadomiła o tym policję. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce zatrzymali wandala. Okazało się, że sprawca nocnych wybryków jest pijany. Miał ponad 2,2 promila alkoholu. 34-latek trafił do policyjnego aresztu, gdy wytrzeźwieje złoży stosowne wyjaśnienia i usłyszy zarzut zniszczenia auta.  
Za ten czyn może mu grozić mu do 5 lat pozbawienia wolności.

nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek

Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony