Włocławscy policyjni wodniacy w akcji
Data publikacji 02.06.2012
Piękna pogoda prowokuje do wypoczynku nad wodą. Niestety, czasami zamiast przyjemności kończy się na strachu. Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii. Policyjni wodniacy pomogli kobiecie pływającej rowerem wodnym, który nagle ...
Piękna pogoda prowokuje do wypoczynku nad wodą. Niestety, czasami zamiast przyjemności kończy się na strachu. Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii. Policyjni wodniacy pomogli kobiecie pływającej rowerem wodnym, który nagle stracił sterowność i zaczął dryfować.
Wczoraj (24.05.12) dyżurny włocławskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o groźnie brzmiącej treści. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na Jeziorze Borzymowickim dryfuje rower wodny z kobietą na pokładzie. Informacja ta natychmiast przekazana został policyjnym wodniakom, którzy popędzili na ratunek. Gdy dotarli nad jezioro, w odległości 600 m od brzegu, zauważyli dryfujący rower. Bez chwili wahania zwodowali sprzęt i ruszyli na ratunek. Gdy dopłynęli okazało się, że rower do połowy zalany był już wodą. Na szczęście pływająca nim kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. Co najwyżej mogła "najeść się strachu". Przy pomocy funkcjonariusza bezpiecznie przeszła na policyjną łódkę. Po chwili była już na brzegu. Jak ustalili mundurowi pływająca rowerem wodnym kobieta nagle straciła sterowność. Pomimo słonecznej pogody wiatr był na tyle silny, że zaczęła dryfować po jeziorze. Znajomi pływający na innych rowerach też nie dali rady jej holować. Na szczęście jedna z uczestniczek wodnej wyprawy miała przy sobie telefon komórkowy i o całym zdarzeniu poinformowała włocławską policję.
Wszystko wyglądało bardzo groźnie. Na szczęście uczestnicy mieli na sobie kamizelki ratunkowe. Dobrze również, że znalazła się osoba, która zabrała telefon komórkowy, dzięki niemu wezwała pomoc.
Letnia aura sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Należy jednak pamiętać o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek
Wczoraj (24.05.12) dyżurny włocławskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o groźnie brzmiącej treści. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na Jeziorze Borzymowickim dryfuje rower wodny z kobietą na pokładzie. Informacja ta natychmiast przekazana został policyjnym wodniakom, którzy popędzili na ratunek. Gdy dotarli nad jezioro, w odległości 600 m od brzegu, zauważyli dryfujący rower. Bez chwili wahania zwodowali sprzęt i ruszyli na ratunek. Gdy dopłynęli okazało się, że rower do połowy zalany był już wodą. Na szczęście pływająca nim kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. Co najwyżej mogła "najeść się strachu". Przy pomocy funkcjonariusza bezpiecznie przeszła na policyjną łódkę. Po chwili była już na brzegu. Jak ustalili mundurowi pływająca rowerem wodnym kobieta nagle straciła sterowność. Pomimo słonecznej pogody wiatr był na tyle silny, że zaczęła dryfować po jeziorze. Znajomi pływający na innych rowerach też nie dali rady jej holować. Na szczęście jedna z uczestniczek wodnej wyprawy miała przy sobie telefon komórkowy i o całym zdarzeniu poinformowała włocławską policję.
 |  |
Wszystko wyglądało bardzo groźnie. Na szczęście uczestnicy mieli na sobie kamizelki ratunkowe. Dobrze również, że znalazła się osoba, która zabrała telefon komórkowy, dzięki niemu wezwała pomoc.
Letnia aura sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Należy jednak pamiętać o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
