Policjanci namierzyli złodzieja łodzi
Data publikacji 04.07.2012
Policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą odzyskali łódź rybacką, która "zniknęła" z niezabezpieczonej stodoły jednego z miejscowych gospodarstw. Ustalili również czyja to sprawka. Dzisiaj podejrzany o kradzież 36-latek usłyszał ...
Policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą odzyskali łódź rybacką, która "zniknęła" z niezabezpieczonej stodoły jednego z miejscowych gospodarstw. Ustalili również czyja to sprawka. Dzisiaj podejrzany o kradzież 36-latek usłyszał zarzuty. Za to przestępstwo można się spodziewać do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko miało swój początek w przedostatni weekend maja. Wtedy, policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą zostali zawiadomieni przez jednego z miejscowych gospodarzy o tym, że z niezabezpieczonej stodoły skradziono mu łódź rybacką. Właściciel oszacował wartość mienia na kwotę 800 zł. Już następnego dnia od zgłoszenia zajmujący się sprawą policjanci wpadli na trop, który zaprowadził ich na teren jednej z posesji w gminie Wielgie. Tam, w wyniku przeszukania znaleźli poszukiwaną łódź. Odzyskane mienie w nieuszkodzonym stanie wróciło do właściciela. Ale to nie koniec sprawy, ponieważ funkcjonariusze docierali wciąż do nowych świadków, analizowali i weryfikowali poczynione ustalenie. W rezultacie zebrali materiał dowodowy, który dał podstawy do wytypowania podejrzewanego sprawcy. Dzisiaj na wezwanie do posterunku zgłosił się 36-latek z miejscowej gminy. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i przystał na karę, którą zaproponował mu za to prokurator.
asp.szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Wszystko miało swój początek w przedostatni weekend maja. Wtedy, policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą zostali zawiadomieni przez jednego z miejscowych gospodarzy o tym, że z niezabezpieczonej stodoły skradziono mu łódź rybacką. Właściciel oszacował wartość mienia na kwotę 800 zł. Już następnego dnia od zgłoszenia zajmujący się sprawą policjanci wpadli na trop, który zaprowadził ich na teren jednej z posesji w gminie Wielgie. Tam, w wyniku przeszukania znaleźli poszukiwaną łódź. Odzyskane mienie w nieuszkodzonym stanie wróciło do właściciela. Ale to nie koniec sprawy, ponieważ funkcjonariusze docierali wciąż do nowych świadków, analizowali i weryfikowali poczynione ustalenie. W rezultacie zebrali materiał dowodowy, który dał podstawy do wytypowania podejrzewanego sprawcy. Dzisiaj na wezwanie do posterunku zgłosił się 36-latek z miejscowej gminy. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i przystał na karę, którą zaproponował mu za to prokurator.
asp.szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2