Gdy wytrzeźwieje usłyszy osiem zarzutów - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

30-letni bydgoszczanin podczas ucieczki staranował policyjny radiowóz. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podejrzany, gdy wytrzeźwieje, najprawdopodobniej usłyszy osiem zarzutów przestępstw.

Dzisiejszej nocy dyżurny policji w Bydgoszczy otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy. Do miejscowości Piecki skierowano patrol mundurowych. Gdy policjanci zauważyli czerwoną hondę wskazaną przez zgłaszającego, jego kierowca przyspieszył i zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Uciekinier wjechał w ślepą uliczkę, zawrócił i staranował pojazdem radiowóz, a następnie uderzył w metalowy słupek drogowy. Policjanci obezwładnili i zatrzymali agresywnego kierowcę. Jak się okazało mężczyzna był pijany miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 30-letni mieszkaniec Bydgoszczy trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że honda została skradziona pod koniec czerwca na terenie powiatu inowrocławskiego. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że podejrzany najprawdopodobniej usłyszy osiem zarzutów przestępstw. Na podstawie zgromadzonych do tej pory materiałów podejrzany odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, wywieranie wpływu na czynności urzędowe policjantów, kradzież i trzy usiłowania kradzieży samochodów oraz dwukrotne krótkotrwałe użycie pojazdów. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat więzienia. Kryminalni z Wyżyn będą wnioskowali o tymczasowe aresztowanie 30-latka.