Trzy miesiące aresztu dla złodzieja samochodów
Data publikacji 10.08.2012
Dzisiaj sąd w Bydgoszczy na podstawie zebranego materiału dowodowego przez śledczych zadecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego dwa dni temu 30-latka. Podejrzanemu przedstawiono osiem zarzutów, za co grozi mu do 10 lat ...
Dzisiaj sąd w Bydgoszczy na podstawie zebranego materiału dowodowego przez śledczych zadecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego dwa dni temu 30-latka. Podejrzanemu przedstawiono osiem zarzutów, za co grozi mu do 10 lat więzienia.
Dzisiaj (02.08) rano policjanci z bydgoskich Wyżyn doprowadzili do sądu zatrzymanego 30-latka. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych sąd wydał postanowienie o trzymiesięcznym aresztowaniu mężczyzny. Podejrzany usłyszał osiem zarzutów przestępstw, których dopuścił się w ostatnim półroczu na terenie bydgoskiego Śródmieścia i powiatu inowrocławskiego. Zatrzymany odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, wywieranie wpływu na czynności urzędowe policjantów, kradzież i trzy usiłowania kradzieży samochodów oraz dwukrotne krótkotrwałe użycie pojazdów.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło we wtorek (31.07) wieczorem. Dyżurny policji w Bydgoszczy otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy. Do miejscowości Piecki skierowano patrol mundurowych. Gdy policjanci zauważyli czerwoną hondę wskazaną przez zgłaszającego, jego kierowca przyspieszył i zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Uciekinier wjechał w ślepą uliczkę, zawrócił i staranował pojazdem radiowóz, a następnie uderzył w metalowy słupek drogowy. Policjanci obezwładnili i zatrzymali agresywnego kierowcę. Jak się okazało mężczyzna był pijany miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 30-letni mieszkaniec Bydgoszczy trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że honda została skradziona pod koniec czerwca na terenie powiatu inowrocławskiego. Teraz podejrzany za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.
Dzisiaj (02.08) rano policjanci z bydgoskich Wyżyn doprowadzili do sądu zatrzymanego 30-latka. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych sąd wydał postanowienie o trzymiesięcznym aresztowaniu mężczyzny. Podejrzany usłyszał osiem zarzutów przestępstw, których dopuścił się w ostatnim półroczu na terenie bydgoskiego Śródmieścia i powiatu inowrocławskiego. Zatrzymany odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, wywieranie wpływu na czynności urzędowe policjantów, kradzież i trzy usiłowania kradzieży samochodów oraz dwukrotne krótkotrwałe użycie pojazdów.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło we wtorek (31.07) wieczorem. Dyżurny policji w Bydgoszczy otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy. Do miejscowości Piecki skierowano patrol mundurowych. Gdy policjanci zauważyli czerwoną hondę wskazaną przez zgłaszającego, jego kierowca przyspieszył i zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Uciekinier wjechał w ślepą uliczkę, zawrócił i staranował pojazdem radiowóz, a następnie uderzył w metalowy słupek drogowy. Policjanci obezwładnili i zatrzymali agresywnego kierowcę. Jak się okazało mężczyzna był pijany miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 30-letni mieszkaniec Bydgoszczy trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że honda została skradziona pod koniec czerwca na terenie powiatu inowrocławskiego. Teraz podejrzany za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski