Powoływała się na wpływy w urzędzie
Data publikacji 18.10.2012
Podczas rozmów utwierdzała swoje ofiary w przekonaniu, że posiada wpływy w instytucjach samorządowych i może załatwić mieszkanie z zasobów miasta. Dziś wiadomo, że kłamała, aby wyłudzić pieniądze. Policjanci przypuszczają, że ...
Podczas rozmów utwierdzała swoje ofiary w przekonaniu, że posiada wpływy w instytucjach samorządowych i może załatwić mieszkanie z zasobów miasta. Dziś wiadomo, że kłamała, aby wyłudzić pieniądze. Policjanci przypuszczają, że mogła oszukać co najmniej kilka osób. Może jej grozić do 12 lat więzienia.
Wczoraj (09.10.12) około południa funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą toruńskiej komendy zatrzymali kobietę podejrzaną m.in. o płatną protekcję. Oszustka zapewniała swoje ofiary o tym, że ma znajomości w urzędzie i może pomóc w przydziale lokalu mieszkalnego będącego w zasobach miasta. W zamian za pozytywne załatwienie sprawy, brała od pokrzywdzonych zaliczkę w kwocie kilku tysięcy złotych. Pieniądze oczywiście już nie wróciły do osób, które jej zawierzyły. Jak ustalili funkcjonariusze oszustka nigdy nie miała, żadnych znajomych w jakiejkolwiek instytucji.
Dzisiaj (10.10.12) policjanci doprowadzili 47-latkę do toruńskiej prokuratury. Tam usłyszała pięć zarzutów płatnej protekcji i oszustwa. Prosto z prokuratury funkcjonariusze przewieźli ją do zakładu karnego, ponieważ okazało się, że to recydywistka poszukiwana przez toruński sąd. Na podejrzanej bowiem ciąży wyrok za wcześniejsze oszustwa. Teraz może jej grozić do 12 lat więzienia.
Wczoraj (09.10.12) około południa funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą toruńskiej komendy zatrzymali kobietę podejrzaną m.in. o płatną protekcję. Oszustka zapewniała swoje ofiary o tym, że ma znajomości w urzędzie i może pomóc w przydziale lokalu mieszkalnego będącego w zasobach miasta. W zamian za pozytywne załatwienie sprawy, brała od pokrzywdzonych zaliczkę w kwocie kilku tysięcy złotych. Pieniądze oczywiście już nie wróciły do osób, które jej zawierzyły. Jak ustalili funkcjonariusze oszustka nigdy nie miała, żadnych znajomych w jakiejkolwiek instytucji.
Dzisiaj (10.10.12) policjanci doprowadzili 47-latkę do toruńskiej prokuratury. Tam usłyszała pięć zarzutów płatnej protekcji i oszustwa. Prosto z prokuratury funkcjonariusze przewieźli ją do zakładu karnego, ponieważ okazało się, że to recydywistka poszukiwana przez toruński sąd. Na podejrzanej bowiem ciąży wyrok za wcześniejsze oszustwa. Teraz może jej grozić do 12 lat więzienia.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2