Ponownie wrócił za kraty
Na trzy miesiące do aresztu trafił 27-latek zatrzymany przez policjantów
z bydgoskiego Fordonu. Podejrzanemu o przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu
i zdrowiu grozi nawet do 15 lat więzienia.
Wczoraj (10.10.12) policjanci z
bydgoskiego ...
Na trzy miesiące do aresztu trafił 27-latek zatrzymany przez policjantów z bydgoskiego Fordonu. Podejrzanemu o przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu grozi nawet do 15 lat więzienia.
Wczoraj (10.10.12) policjanci z bydgoskiego Fordonu doprowadzili do sądu 27-latka. Po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym sędzia zadecydował, że podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Wcześniej mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzuty rozboju, wymuszenia rozbójniczego, kradzieży, gróźb oraz zmuszania do określonego zachowania, których dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Za te przestępstwa podejrzanemu grozi nawet 15 lat więzienia.
Wszystko zaczęło się nad ranem 25 sierpnia na jednej ze stacji paliw w Fordonie. Obsługa placówki zawiadomiła dyżurnego policji o agresywnym mężczyźnie, który grozi sprzedawcy. Na miejsce skierowano mundurowych, którzy zatrzymali 27-latka. Gdy wytrzeźwiał, podejrzany usłyszał zarzuty gróźb karalnych i został zwolniony. Po kilku dniach do komisariatu zgłosiły się inne osoby. Wtedy wyszło na jaw, że najprawdopodobniej ten sam 27-latek ma na swoim sumieniu inna przestępstwa. Z informacji wynikało, że 19 sierpnia na terenie Fordonu sprawca pobił 18-latka i zabrał telefon komórkowy oraz grożąc zażądał przekazania pieniędzy w wyznaczonym terminie. Ponadto 24 i 26 sierpnia podejrzany nakłaniał 19-letniego bydgoszczanina do kradzieży styropianu z terenu budowy oraz grożąc zabrał pokrzywdzonemu pieniądze i wyznaczył termin na przekazanie kolejnej kwoty gotówki.
Policjanci znając personalia rozpoczęli poszukiwania ukrywającego się 27-latka. W nocy z poniedziałku na wtorek (8/9.10.12.) idącego ulicą Kaliskiego mężczyznę zauważyli mundurowi patrolujący teren osiedla. Podejrzany został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 27-latek był już notowany przez policję za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu, a w maju opuścił zakład karny, gdzie odbywał wyrok za wcześniejsze przestępstwa. Teraz za swoje postępowanie ponownie stanie przed sądem.
Autor: Daszkiewicz_Maciej
Publikacja: Daszkiewicz_Maciej