Rozbił kradzione auto
Data publikacji 22.10.2012
Piętnastoletni młodzieniec podróż kradzionym i rozbitym podczas ucieczki przed policjantami autem zakończył w komendzie. Teraz jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Piętnastoletni młodzieniec podróż kradzionym i rozbitym podczas ucieczki przed policjantami autem zakończył w komendzie. Teraz jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Dzisiaj nad ranem (14.10.12) policjanci patrolujący ulice Chełmna zauważyli "dziwne" zachowanie jadącego przed nimi kierowcy osobowego auta. Zjeżdżał on na pobocze i najeżdżał na "wysepki" rozdzielające pasy jezdni. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę i sprawdzić co się dzieje. Na wyraźne sygnały funkcjonariuszy nie reagował, przeciwnie, dodając gazu ruszył przed siebie ulicą Dworcową. W pewnym momencie nie opanował auta, wjechał na deptak i uderzył w budynek kwiaciarni uszkadzając zarówno auto jak też ścianę budynku. Następnie wybiegł z samochodu i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
Okazało się, że piętnastolatek chwilę wcześniej ukradł auto z terenu posesji w Klamrach. Jak oświadczył - "nie chciało mu się wracać do domu piechotą".
Młodzieniec po wykonaniu czynności został przekazany pod opiekę matki. Teraz jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
podkom. Agnieszka Sobieralska
Oficer Prasowy
KPP w Chełmnie
Dzisiaj nad ranem (14.10.12) policjanci patrolujący ulice Chełmna zauważyli "dziwne" zachowanie jadącego przed nimi kierowcy osobowego auta. Zjeżdżał on na pobocze i najeżdżał na "wysepki" rozdzielające pasy jezdni. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę i sprawdzić co się dzieje. Na wyraźne sygnały funkcjonariuszy nie reagował, przeciwnie, dodając gazu ruszył przed siebie ulicą Dworcową. W pewnym momencie nie opanował auta, wjechał na deptak i uderzył w budynek kwiaciarni uszkadzając zarówno auto jak też ścianę budynku. Następnie wybiegł z samochodu i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
Okazało się, że piętnastolatek chwilę wcześniej ukradł auto z terenu posesji w Klamrach. Jak oświadczył - "nie chciało mu się wracać do domu piechotą".
Młodzieniec po wykonaniu czynności został przekazany pod opiekę matki. Teraz jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
podkom. Agnieszka Sobieralska
Oficer Prasowy
KPP w Chełmnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2