Szybka reakcja dyżurnej
Data publikacji 25.10.2012
Zdesperowany mężczyzna, którego szybko „namierzyła” dyżurna bydgoskiej policji przebywa pod opieką lekarzy. Dociekliwość i nieustępliwość policjantki, która dzwoniła do kilku osób zanim ustaliła, gdzie może być desperat, ...
Zdesperowany mężczyzna, którego szybko „namierzyła” dyżurna bydgoskiej policji przebywa pod opieką lekarzy. Dociekliwość i nieustępliwość policjantki, która dzwoniła do kilku osób zanim ustaliła, gdzie może być desperat, przyniosły szczęśliwe zakończenie.
Około godziny 23:00 na telefon alarmowy policji w Bydgoszczy zadzwoniła kobieta z informacją o tym, że jej znajomy może popełnić samobójstwo. Z relacji zgłaszającej wynikało, że od pewnego czasu nawiązała ona kontakt z mężczyzną w wieku około 40 lat. Porozumiewając się za pomocą internetu. Z przekazanych jej wiadomości wynikało, że znajomy chce popełnić samobójstwo. Dyżurna policji w trakcie rozmowy ustaliła, że mężczyzna pracuje w jednym z bydgoskich klubów, jako DJ. Mając taką wiedzę skontaktowała się z właścicielami lokali. Dociekliwa praca dyżurnej i kolejne telefony, które wykonała, doprowadziły do ustalenia numeru telefonu mężczyzny, a w konsekwencji do miejsca jego pobytu. Funkcjonariusze zastali go w mieszkaniu jego matki. Przyznał, że ma „ciężki okres w życiu”. O zaistniałej sytuacji powiadomiono służby medyczne, które zajęły się zdesperowanym mężczyzną.
mł. asp. Przemysław Słomski
Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz
Około godziny 23:00 na telefon alarmowy policji w Bydgoszczy zadzwoniła kobieta z informacją o tym, że jej znajomy może popełnić samobójstwo. Z relacji zgłaszającej wynikało, że od pewnego czasu nawiązała ona kontakt z mężczyzną w wieku około 40 lat. Porozumiewając się za pomocą internetu. Z przekazanych jej wiadomości wynikało, że znajomy chce popełnić samobójstwo. Dyżurna policji w trakcie rozmowy ustaliła, że mężczyzna pracuje w jednym z bydgoskich klubów, jako DJ. Mając taką wiedzę skontaktowała się z właścicielami lokali. Dociekliwa praca dyżurnej i kolejne telefony, które wykonała, doprowadziły do ustalenia numeru telefonu mężczyzny, a w konsekwencji do miejsca jego pobytu. Funkcjonariusze zastali go w mieszkaniu jego matki. Przyznał, że ma „ciężki okres w życiu”. O zaistniałej sytuacji powiadomiono służby medyczne, które zajęły się zdesperowanym mężczyzną.
mł. asp. Przemysław Słomski
Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP
