Puszczone luzem psy pogryzły dziecko
Data publikacji 31.10.2012
Policjanci z Włocławka chwilę po zdarzeniu ustalili właścicielkę dwóch psów, które pogryzły 10-latka. Wstępne ustalenia wskazują, że kobieta luzem wypuściła je z terenu posesji, aby się wybiegały. Teraz prawdopodobnie może jej ...
Policjanci z Włocławka chwilę po zdarzeniu ustalili właścicielkę dwóch psów, które pogryzły 10-latka. Wstępne ustalenia wskazują, że kobieta luzem wypuściła je z terenu posesji, aby się wybiegały. Teraz prawdopodobnie może jej grozić do roku pozbawienia wolności. Chłopiec po udzieleniu mu pomocy lekarskiej wrócił do domu.
Do zdarzenia doszło wczorajszego popołudnia (22.10.12). Wtedy, dyżurny włocławskiej komendy otrzymał informację, że do szpitala trafił chłopiec, którego prawdopodobnie pogryzły psy. Policjanci, którzy zajęli się sprawą wstępnie ustalili, że 10-latek został zaatakowany w jednej z podwłocławskich miejscowości, w drodze do domu. Wtedy napotkał dwa duże psy, które go pogryzły. Na szczęście chłopcu udało się oswobodzić i dotrzeć do domu. Dziecko natychmiast trafiło do szpitala.
Policjanci chwilę po zgłoszeniu ustalili właścicielkę psów. Wszystko wskazuje na to, że to ona wypuściła zwierzęta z terenu posesji, aby się wybiegały. Policjanci nadal wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Jeżeli okaże się, że zawiniła kobieta za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka może jej grozić kara pozbawienia wolności do roku.
Psy trafiły na obserwacje.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek
Do zdarzenia doszło wczorajszego popołudnia (22.10.12). Wtedy, dyżurny włocławskiej komendy otrzymał informację, że do szpitala trafił chłopiec, którego prawdopodobnie pogryzły psy. Policjanci, którzy zajęli się sprawą wstępnie ustalili, że 10-latek został zaatakowany w jednej z podwłocławskich miejscowości, w drodze do domu. Wtedy napotkał dwa duże psy, które go pogryzły. Na szczęście chłopcu udało się oswobodzić i dotrzeć do domu. Dziecko natychmiast trafiło do szpitala.
Policjanci chwilę po zgłoszeniu ustalili właścicielkę psów. Wszystko wskazuje na to, że to ona wypuściła zwierzęta z terenu posesji, aby się wybiegały. Policjanci nadal wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Jeżeli okaże się, że zawiniła kobieta za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka może jej grozić kara pozbawienia wolności do roku.
Psy trafiły na obserwacje.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy
KMP Włocławek
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2