Zgłosił przestępstwo, którego nie było
Data publikacji 06.11.2012
Zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań takie zarzuty usłyszał 51-letni mężczyzna, który spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach przyszedł do komendy ...
Zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań takie zarzuty usłyszał 51-letni mężczyzna, który spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach przyszedł do komendy poinformować policjantów o rzekomej kradzieży skutera. Nie wiedział niestety, że wszystko widział mundurowy, który w tym czasie prowadził kontrolę innego pojazdu.
W sobotę (27.10.12) w Brodnicy przy ulicy Sądowej doszło do zdarzenia drogowego, gdzie kierujący motorowerem gwałtownie skręcił w boczną ulicę i zderzył się z toyotą. Sprawca szybko wsiadł na skuter i odjechał. Zapewne nie przypuszczał, że całe zdarzenie widział policjant drogówki, który w tym czasie prowadził kontrolę innego pojazdu. Po kilkunastu minutach funkcjonariusz otrzymał od dyżurnego informację, że przypadkowy mężczyzna znalazł porzucony przy drodze, uszkodzony motorower. Policjant rozpoznał, że to tym pojazdem jechał sprawca kolizji. W podręcznym bagażniku skutera mundurowy znalazł dokumenty właściciela, więc pojechał pod ustalony adres. Niestety nikogo nie było w domu. Po prawie siedmiu godzinach do komendy w Brodnicy zgłosił się właściciel skutera, aby zgłosić kradzież tego pojazdu. Po analizie zeznań, które złożył 51-latek, funkcjonariusz przyjmujący zawiadomienie, domyślił się, że to wszystko blef. Ponadto policjant "drogówki", który widział całe zdarzenia, rozpoznał w zawiadamiającym sprawcę kolizji. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań, których zarzuty usłyszał, grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
mł. asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP w Brodnicy
W sobotę (27.10.12) w Brodnicy przy ulicy Sądowej doszło do zdarzenia drogowego, gdzie kierujący motorowerem gwałtownie skręcił w boczną ulicę i zderzył się z toyotą. Sprawca szybko wsiadł na skuter i odjechał. Zapewne nie przypuszczał, że całe zdarzenie widział policjant drogówki, który w tym czasie prowadził kontrolę innego pojazdu. Po kilkunastu minutach funkcjonariusz otrzymał od dyżurnego informację, że przypadkowy mężczyzna znalazł porzucony przy drodze, uszkodzony motorower. Policjant rozpoznał, że to tym pojazdem jechał sprawca kolizji. W podręcznym bagażniku skutera mundurowy znalazł dokumenty właściciela, więc pojechał pod ustalony adres. Niestety nikogo nie było w domu. Po prawie siedmiu godzinach do komendy w Brodnicy zgłosił się właściciel skutera, aby zgłosić kradzież tego pojazdu. Po analizie zeznań, które złożył 51-latek, funkcjonariusz przyjmujący zawiadomienie, domyślił się, że to wszystko blef. Ponadto policjant "drogówki", który widział całe zdarzenia, rozpoznał w zawiadamiającym sprawcę kolizji. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań, których zarzuty usłyszał, grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
mł. asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP w Brodnicy
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2