„Ludzie Kadafiego” są wyłapywani
Data publikacji 27.11.2012
W sprawie związanej z rozpracowywaniem grupy przestępczej kierowanej przez bydgoszczanina o pseudonimie „Kadafi” dwie kolejne osoby usłyszały zarzuty. Dowody zgromadzone w tym śledztwie dotyczą już ponad 50 osób. Ciążą na nich zarzuty ...
W sprawie związanej z rozpracowywaniem grupy przestępczej kierowanej przez bydgoszczanina o pseudonimie „Kadafi” dwie kolejne osoby usłyszały zarzuty. Dowody zgromadzone w tym śledztwie dotyczą już ponad 50 osób. Ciążą na nich zarzuty bardzo poważnych przestępstw i zbrodni.
Do rozbicia grupy doszło pod koniec grudnia 2011r. Wówczas zarzuty, które usłyszeli jej członkowie dotyczyły m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie posługiwali się bronią palną. Jak wynika z ustaleń śledztwa zajmowali się się handlem narkotykami o czarnorynkowej wartości ponad 21 milionów złotych, wymuszeniami, kradzieżami czy czerpaniem korzyści z prostytucji.
W ubiegłym tygodniu do prokuratury trafił 31-letni bydgoszczanin ps. „Major”. Policjanci doprowadzili go do prokuratora, który przedstawił mu zarzut. Materiał dowodowy świadczy o tym, że bydgoszczanin w okresie od 2008 roku do października 2009 roku w Bydgoszczy i innych miastach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie z innymi osobami, uczestniczył w obrocie narkotykami w ilości nie mniejszej niż 27 kg marihuany i 2,8 kg amfetaminy. Jego „działalność” polegała również na dostarczaniu narkotyków w celu dalszej dystrybucji. Prokurator zdecydował, że podejrzany będzie stawiał się na dozór w komendzie Policji.
Dziś (27.11.2012r.) do prokuratury policjanci doprowadzili 24-letniego bydgoszczanina, ps. „Kamyk”. Mężczyzna usłyszał zarzuty o to, że czyniąc z przestępstwa stałe źródło dochodu sam oraz wspólnie z innymi osobami uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających, w ilości nie mniejszej niż 1,2 kg marihuany i 3,6 kg amfetaminy. On również będzie stawiał się na dozór.
W sprawie, do tej pory, zarzuty popełnienia kilkudziesięciu przestępstw usłyszało ponad 50 osób. Śledczy zapewniają, że to nie koniec.
Do rozbicia grupy doszło pod koniec grudnia 2011r. Wówczas zarzuty, które usłyszeli jej członkowie dotyczyły m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie posługiwali się bronią palną. Jak wynika z ustaleń śledztwa zajmowali się się handlem narkotykami o czarnorynkowej wartości ponad 21 milionów złotych, wymuszeniami, kradzieżami czy czerpaniem korzyści z prostytucji.
W ubiegłym tygodniu do prokuratury trafił 31-letni bydgoszczanin ps. „Major”. Policjanci doprowadzili go do prokuratora, który przedstawił mu zarzut. Materiał dowodowy świadczy o tym, że bydgoszczanin w okresie od 2008 roku do października 2009 roku w Bydgoszczy i innych miastach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie z innymi osobami, uczestniczył w obrocie narkotykami w ilości nie mniejszej niż 27 kg marihuany i 2,8 kg amfetaminy. Jego „działalność” polegała również na dostarczaniu narkotyków w celu dalszej dystrybucji. Prokurator zdecydował, że podejrzany będzie stawiał się na dozór w komendzie Policji.
Dziś (27.11.2012r.) do prokuratury policjanci doprowadzili 24-letniego bydgoszczanina, ps. „Kamyk”. Mężczyzna usłyszał zarzuty o to, że czyniąc z przestępstwa stałe źródło dochodu sam oraz wspólnie z innymi osobami uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających, w ilości nie mniejszej niż 1,2 kg marihuany i 3,6 kg amfetaminy. On również będzie stawiał się na dozór.
W sprawie, do tej pory, zarzuty popełnienia kilkudziesięciu przestępstw usłyszało ponad 50 osób. Śledczy zapewniają, że to nie koniec.
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP