Włamywał się do przyczep campingowych
Data publikacji 04.12.2012
Tucholscy policjanci zatrzymali złodzieja, który włamał się do czterech przyczep campingowych. Sprawca ukradł różne przedmioty o wartości co najmniej 7 tysięcy złotych. Włamywacz usłyszał już zarzuty, za które grozi do 10 lat ...
Tucholscy policjanci zatrzymali złodzieja, który włamał się do czterech przyczep campingowych. Sprawca ukradł różne przedmioty o wartości co najmniej 7 tysięcy złotych. Włamywacz usłyszał już zarzuty, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
O tym, że ktoś włamał się do czterech przyczep campingowych na terenie ośrodka wypoczynkowego w gminie Lubiewo, policjanci zostali powiadomieni w minioną sobotę (24.11). Sprawca uszkadzając okna, wchodził do środka, skąd zabierał różne przedmioty. Stary powstałe w wyniku kradzieży pokrzywdzeni wycenili na co najmniej 7 tysięcy złotych. Policjanci, którzy zajęli się wyjaśnieniem tej sprawy, jeszcze tego samego dnia zatrzymali włamywacza. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec gminy. Mężczyzna był pijany, w chwili zatrzymania miał ponad 1,8 promila alkoholu. 34-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policjanci odzyskali większą cześć skradzionych przedmiotów. Sprawca wyjaśnił, że na włamania chodził kilka razy, przeważnie był pijany, a wtedy fanty gubił i już ich nie zbierał.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
O tym, że ktoś włamał się do czterech przyczep campingowych na terenie ośrodka wypoczynkowego w gminie Lubiewo, policjanci zostali powiadomieni w minioną sobotę (24.11). Sprawca uszkadzając okna, wchodził do środka, skąd zabierał różne przedmioty. Stary powstałe w wyniku kradzieży pokrzywdzeni wycenili na co najmniej 7 tysięcy złotych. Policjanci, którzy zajęli się wyjaśnieniem tej sprawy, jeszcze tego samego dnia zatrzymali włamywacza. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec gminy. Mężczyzna był pijany, w chwili zatrzymania miał ponad 1,8 promila alkoholu. 34-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policjanci odzyskali większą cześć skradzionych przedmiotów. Sprawca wyjaśnił, że na włamania chodził kilka razy, przeważnie był pijany, a wtedy fanty gubił i już ich nie zbierał.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
