Data publikacji 24.01.2013
35-latek stanie przed sądem za to, że podawał nieprawdziwe dane osobowe by uniknąć mandatu. Chciał w ten sposób ukryć, że nie posiadał prawa jazdy. Teraz grozi mu, oprócz wysokiej grzywny za popełnione wykroczenia, nawet 5 lat więzienia, bo sfałszował podpis na mandacie.
Wczoraj (23.01.13) w Barcinie około 7:45 mundurowi zatrzymali do rutynowej kontroli osobowego mercedesa. Wtedy okazało się, że kierowca auta nie miał przy sobie prawa jazdy o czym sam od razu poinformował. Tłumaczył się, że w pośpiechu zapomniał zabrać z domu. Mężczyzna nie miał również żadnego dokumentu tożsamości, lecz bez zastanowienia podał swoje dane osobowe. W związku z tym mundurowi ukarali kierowcę mandatem karnym za popełnione wykroczenie. Ten bez wahania zgodził się z decyzją funkcjonariusza, a z uwagi na niewielką kwotę, którą przewiduje prawo bardzo się ucieszył. Nietypowe zachowanie kierowcy wzbudziło w policjantach podejrzenie, że ten może mieć na sumieniu jeszcze coś. Nie mylili się. W rozmowie z jednym z pasażerów, który podróżował mercedesem wyszło na jaw, że kierowca nie nazywa się tak jak podawał, lecz zupełnie inaczej. Sprawdzenie kierowcy, którym okazał się 35-latek ze Żnina, w policyjnych systemach informatycznych wykazało, że ten w ogóle nie ma prawa jazdy za co grozi o wiele większy mandat. 35-latek nie otrzymał jednak już kolejnego mandatu. Teraz za podanie fałszywego nazwiska i jazdę bez uprawnień będzie tłumaczył się w sądzie, gdzie mundurowi skierowali sprawę. Mężczyźnie grozi również nawet 5 lat więzienia, bo na mandacie, który podpisał wcześniej podrobił podpis.
nadkom. Krzysztof Jaźwiński
Oficer Prasowy
KPP w Żninie
Autor:
Publikacja: