Pijany nastolatek odpowie za rozbój
Data publikacji 15.02.2013
Sąd rodzinny zadecyduje o dalszym losie 16-latka, który napadł na stróża. Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia złapali nastolatka i jego starszego kolegę tuż po zdarzeniu. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że nieletni ...
Sąd rodzinny zadecyduje o dalszym losie 16-latka, który napadł na stróża. Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia złapali nastolatka i jego starszego kolegę tuż po zdarzeniu. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że nieletni będzie odpowiadać za rozbój.
Wczoraj (06.02) tuż przed północą patrol z bydgoskiego Śródmieścia został wezwany w okolice cmentarza przy ulicy Ludwikowo w związku z napadem na stróża. Funkcjonariusze na miejscu ustalili przebieg zdarzenia oraz rysopis dwóch sprawców. Następnie skontrolowali za nimi pobliski teren. Przy zbiegu ulic Zygmunta Augusta i Rycerskiej policjanci napotkali dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali rysopisom napastników. 42 i 16-latek zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, obaj podeszli do niego prosząc o papierosa. Kiedy ich poczęstował, 16-latek zaczął przewracać znajdujące się na straganie znicze. Gdy mu zwrócił uwagę, nastolatek podszedł do niego i uderzył go w twarz. Następnie zabrał mu kartonik, w którym znajdowały się znicze oraz drobny bilon, po czym obaj uciekli. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Byli pijani, starszy miał 1,5, a nieletni 2,5 promila. 16-latek trafił do Policyjnej Izby Dziecka. 42-latek po przesłuchaniu został zwolniony. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że nieletni będzie odpowiadać przed sądem rodzinnym za rozbój.
Wczoraj (06.02) tuż przed północą patrol z bydgoskiego Śródmieścia został wezwany w okolice cmentarza przy ulicy Ludwikowo w związku z napadem na stróża. Funkcjonariusze na miejscu ustalili przebieg zdarzenia oraz rysopis dwóch sprawców. Następnie skontrolowali za nimi pobliski teren. Przy zbiegu ulic Zygmunta Augusta i Rycerskiej policjanci napotkali dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali rysopisom napastników. 42 i 16-latek zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, obaj podeszli do niego prosząc o papierosa. Kiedy ich poczęstował, 16-latek zaczął przewracać znajdujące się na straganie znicze. Gdy mu zwrócił uwagę, nastolatek podszedł do niego i uderzył go w twarz. Następnie zabrał mu kartonik, w którym znajdowały się znicze oraz drobny bilon, po czym obaj uciekli. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Byli pijani, starszy miał 1,5, a nieletni 2,5 promila. 16-latek trafił do Policyjnej Izby Dziecka. 42-latek po przesłuchaniu został zwolniony. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że nieletni będzie odpowiadać przed sądem rodzinnym za rozbój.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski
