Czuł się jak u siebie
Data publikacji 19.03.2013
Dzięki czujności właściciela policjanci zatrzymali sprawcę krótkotrwałego użycia samochodu. Jak się okazało 16-latek kilka razy „korzystał” z okazji, pożyczał samochód z placu parkingowego, jeździł, a następnie odstawiał go na ...
Dzięki czujności właściciela policjanci zatrzymali sprawcę krótkotrwałego użycia samochodu. Jak się okazało 16-latek kilka razy „korzystał” z okazji, pożyczał samochód z placu parkingowego, jeździł, a następnie odstawiał go na miejsce. Teraz losem nieletniego zajmie się sąd rodzinny.
W sobotę (9.03) wieczorem dyżurny włocławskich policjantów otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na placu parkingowym jednej z firm przy ul.Brackiej kręcą się jacyś mężczyźni.
Policyjny patrol na miejscu zatrzymał 16-letniego chłopaka. Jak ustalili mundurowi właściciel firmy zauważył, że z parkingu zniknął samochód. Po pewnym czasie samochód „wrócił” na miejsce. Właściciel stwierdził wówczas, że kluczyki pozostawione w stacyjce zniknęły. W obawie, że ktoś kolejny raz może zabrać auto wymontował akumulator. Kiedy po pewnym czasie zauważył na monitoringu, że ktoś znów kręci się koło auta natychmiast powiadomił policję. Mundurowi zatrzymali 16-letniego chłopaka. Jak się okazało to on był sprawcą wcześniejszego „zniknięcia” samochodu. Chłopak pojeździł autem, po czym odstawił go na miejsce. Z ustaleń mundurowych wynika, że 16-latek kilka tygodni wcześniej też „skorzystał z takiej okazji” i po krótkiej podróży nie swoim autem odstawił go na miejsce. Teraz losem 16-letniego sprawcy krótkotrwałego użycia samochodu zajmie się sąd rodzinny.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
W sobotę (9.03) wieczorem dyżurny włocławskich policjantów otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na placu parkingowym jednej z firm przy ul.Brackiej kręcą się jacyś mężczyźni.
Policyjny patrol na miejscu zatrzymał 16-letniego chłopaka. Jak ustalili mundurowi właściciel firmy zauważył, że z parkingu zniknął samochód. Po pewnym czasie samochód „wrócił” na miejsce. Właściciel stwierdził wówczas, że kluczyki pozostawione w stacyjce zniknęły. W obawie, że ktoś kolejny raz może zabrać auto wymontował akumulator. Kiedy po pewnym czasie zauważył na monitoringu, że ktoś znów kręci się koło auta natychmiast powiadomił policję. Mundurowi zatrzymali 16-letniego chłopaka. Jak się okazało to on był sprawcą wcześniejszego „zniknięcia” samochodu. Chłopak pojeździł autem, po czym odstawił go na miejsce. Z ustaleń mundurowych wynika, że 16-latek kilka tygodni wcześniej też „skorzystał z takiej okazji” i po krótkiej podróży nie swoim autem odstawił go na miejsce. Teraz losem 16-letniego sprawcy krótkotrwałego użycia samochodu zajmie się sąd rodzinny.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010