Rozbój, którego nie było
Data publikacji 27.03.2013
Wymyślił historię o rozboju, żeby ukryć manko w kasie. Kryminalni z Chełmży nie dali się zwieść i szybko udowodnili rzekomemu pokrzywdzonemu, że to co mówi nie jest prawdą. Mężczyzna usłyszał już zarzut, za co może mu grozić kara ...
Wymyślił historię o rozboju, żeby ukryć manko w kasie. Kryminalni z Chełmży nie dali się zwieść i szybko udowodnili rzekomemu pokrzywdzonemu, że to co mówi nie jest prawdą. Mężczyzna usłyszał już zarzut, za co może mu grozić kara więzienia do 2 lat.
Wczoraj (18.03.13) około godz. 8.15 do dyżurnego komisariatu w Chełmży zadzwonił mężczyzna i poinformował, że do punktu kredytowego, w którym pracuje przed chwilą wszedł zamaskowany mężczyzna, zagroził nożem i zażądał wydania gotówki. Gdy pokrzywdzony dał pieniądze, napastnik wybiegł z pomieszczenia i oddalił się w nieznanym kierunku. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowany został patrol. Kryminalni zabezpieczyli ślady i przesłuchali pierwszych świadków. Analizując wszystkie szczegóły zwłaszcza te podawane przez zgłaszającego policjanci nabrali wątpliwości co do prawdziwości podanej przez niego wersji. W trakcie prowadzonych czynności dowiedli, że 26-latek wymyślił historię o rozboju, żeby ukryć manko w kasie, które sam zrobił, bo wcześniej przywłaszczył sobie pewne kwoty. Mężczyzna usłyszał zarzut zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie, może mu za to grozić kara do 2 lat więzienia. Niewykluczone, że odpowie również za przywłaszczenie pieniędzy.
asp. Mariusz Sierzchuła
Zespół ds. Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Wczoraj (18.03.13) około godz. 8.15 do dyżurnego komisariatu w Chełmży zadzwonił mężczyzna i poinformował, że do punktu kredytowego, w którym pracuje przed chwilą wszedł zamaskowany mężczyzna, zagroził nożem i zażądał wydania gotówki. Gdy pokrzywdzony dał pieniądze, napastnik wybiegł z pomieszczenia i oddalił się w nieznanym kierunku. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowany został patrol. Kryminalni zabezpieczyli ślady i przesłuchali pierwszych świadków. Analizując wszystkie szczegóły zwłaszcza te podawane przez zgłaszającego policjanci nabrali wątpliwości co do prawdziwości podanej przez niego wersji. W trakcie prowadzonych czynności dowiedli, że 26-latek wymyślił historię o rozboju, żeby ukryć manko w kasie, które sam zrobił, bo wcześniej przywłaszczył sobie pewne kwoty. Mężczyzna usłyszał zarzut zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie, może mu za to grozić kara do 2 lat więzienia. Niewykluczone, że odpowie również za przywłaszczenie pieniędzy.
Zespół ds. Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2