„Ludzki czujnik” nie zawiódł
Data publikacji 12.06.2013
Do trzech lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, którego zachowanie mogło doprowadzić do nieszczęścia. Pijany 64-latek nie zakręcił gazu, który ulatniał się z jego mieszkania w bloku wielorodzinnym. Na szczęście intensywny zapach ...
Do trzech lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, którego zachowanie mogło doprowadzić do nieszczęścia. Pijany 64-latek nie zakręcił gazu, który ulatniał się z jego mieszkania w bloku wielorodzinnym. Na szczęście intensywny zapach wyczuła jedna z mieszkanek i szybko poinformowała odpowiednie służby.
Niedzielny (2.06.13) wieczór mógł zakończyć się bardzo nieprzyjemnie dla mieszkańców jednego z bloków przy ul. Hożej we Włocławku. Po godz. 20.00 dyżury policji został poproszony przez strażaków o pomoc w działaniach jakie podjęli w mieszkaniu na tej ulicy. Zostali oni wezwani przez jedną z mieszkanek, ponieważ poczuła ona zapach gazu. Mundurowi wraz z pracownikami pogotowia ustalili, że właściciel mieszkania usytuowanego na IV piętrze nie zakręcił gazu w kuchence. Dodatkowo okazało się, że 64-letni mężczyzna jest pijany, miał ponad 1,3 promila alkoholu.
Przedstawiciele pogotowia gazowego stwierdzili bardzo wysoki stopień stężenia gazu. Z opinii biegłego wynikało, że włączenie jakiegokolwiek sprzętu elektrycznego mogło doprowadzić do wybuchu.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał złożył stosowne wyjaśnienia.
Dzisiaj (4.06.13) mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzut nieumyślnego sprowadzenia zagrożenia dla wielu osób. Grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Niedzielny (2.06.13) wieczór mógł zakończyć się bardzo nieprzyjemnie dla mieszkańców jednego z bloków przy ul. Hożej we Włocławku. Po godz. 20.00 dyżury policji został poproszony przez strażaków o pomoc w działaniach jakie podjęli w mieszkaniu na tej ulicy. Zostali oni wezwani przez jedną z mieszkanek, ponieważ poczuła ona zapach gazu. Mundurowi wraz z pracownikami pogotowia ustalili, że właściciel mieszkania usytuowanego na IV piętrze nie zakręcił gazu w kuchence. Dodatkowo okazało się, że 64-letni mężczyzna jest pijany, miał ponad 1,3 promila alkoholu.
Przedstawiciele pogotowia gazowego stwierdzili bardzo wysoki stopień stężenia gazu. Z opinii biegłego wynikało, że włączenie jakiegokolwiek sprzętu elektrycznego mogło doprowadzić do wybuchu.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał złożył stosowne wyjaśnienia.
Dzisiaj (4.06.13) mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzut nieumyślnego sprowadzenia zagrożenia dla wielu osób. Grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2