Groził i znieważył policjantów, teraz poniesie konsekwencje
Data publikacji 18.07.2013
Pijanemu mężczyźnie najwyraźniej nie spodobał się przejeżdżający obok niego patrol, dlatego znieważył funkcjonariuszy, a później groził zwolnieniem z pracy. Agresywny 20-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje. Gdy ...
Pijanemu mężczyźnie najwyraźniej nie spodobał się przejeżdżający obok niego patrol, dlatego znieważył funkcjonariuszy, a później groził zwolnieniem z pracy. Agresywny 20-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje. Gdy "dojdzie do siebie" stanie przed obliczem prokuratora, który zadecyduje o konsekwencjach jakie poniesie za to naganne zachowanie.
Do całego zdarzenia doszło wczoraj (09.07.13) około godziny 21:00. Mundurowi, patrolując ulice Inowrocławia, w pewnym momencie na ulicy Błażka, usłyszeli wykrzyczane w ich kierunku obraźliwe i wulgarne słowa. Najwyraźniej funkcjonariusze nie spodobali się jednemu z dwójki stojących tam mężczyzn. Policjanci postanowili ich wylegitymować. To spotęgowało tylko złość u 20-latka, który tym razem, oprócz agresywnego zachowania, groził policjantom zwolnieniem ich z pracy. W związku z tym, że od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol, funkcjonariusze postanowili sprawdzić stan jego trzeźwości. Przewieziony do jednostki 20-latek odmówił jednak badania, a swoją złość wyładował na drzwiach i ścianie, w które kopnął. Mężczyzna, pomimo uwag, aby się uspokoił nadal był agresywny i wulgarny. Ostatecznie, po pobraniu krwi do badania, trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze dziś (10.07.13) zajmą się nim funkcjonariusze inowrocławskiej dochodzeniówki. Jakie konsekwencje poniesie 20-latek zadecyduje prokurator.
sierż. sztab. Izabela Lewicka-Woszczak
KPP Inowrocław
Do całego zdarzenia doszło wczoraj (09.07.13) około godziny 21:00. Mundurowi, patrolując ulice Inowrocławia, w pewnym momencie na ulicy Błażka, usłyszeli wykrzyczane w ich kierunku obraźliwe i wulgarne słowa. Najwyraźniej funkcjonariusze nie spodobali się jednemu z dwójki stojących tam mężczyzn. Policjanci postanowili ich wylegitymować. To spotęgowało tylko złość u 20-latka, który tym razem, oprócz agresywnego zachowania, groził policjantom zwolnieniem ich z pracy. W związku z tym, że od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol, funkcjonariusze postanowili sprawdzić stan jego trzeźwości. Przewieziony do jednostki 20-latek odmówił jednak badania, a swoją złość wyładował na drzwiach i ścianie, w które kopnął. Mężczyzna, pomimo uwag, aby się uspokoił nadal był agresywny i wulgarny. Ostatecznie, po pobraniu krwi do badania, trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze dziś (10.07.13) zajmą się nim funkcjonariusze inowrocławskiej dochodzeniówki. Jakie konsekwencje poniesie 20-latek zadecyduje prokurator.
sierż. sztab. Izabela Lewicka-Woszczak
KPP Inowrocław
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2