Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Zgłosił kradzież, której nie było

Data publikacji 03.08.2013

Mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego zgłosił kradzież motoroweru, która okazała się fikcją. Teraz o dalszym losie 32-latka zadecyduje prokurator. Za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2, a za składanie ...

Mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego zgłosił kradzież motoroweru, która okazała się fikcją. Teraz o dalszym losie 32-latka zadecyduje prokurator. Za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2, a za składanie fałszywych zeznań do 3 lat pozbawienia wolności.

W sobotę (20.07.2013r.) 32-latek zawiadomił policjantów, że skradziono motorower, którego jest właścicielem. Zgłaszający był pijany, nie był w stanie logicznie opisać przebiegu zdarzenia.   Kiedy już wytrzeźwiał kryminalni przyjęli od niego zawiadomienie o przestępstwie. Z jego relacji wynikało, że  jego żona pojechała motorowerem na zakupy. Zaparkowała go na parkingu przy jednym z aleksandrowskich sklepów. Właśnie w trakcie zakupów miało dojść do kradzieży.  Od samego początku składane zeznania budziły wiele wątpliwości u policjantów. 32-latek oskarżał o tę kradzież swojego kuzyna. Po przesłuchaniu członków rodziny okazało się, że zgłaszający jest w konflikcie z oskarżanym o kradzież kuzynem. Mężczyźni już jakiś czas temu pokłócili się. 32-latek próbował się w ten sposób zemścić na swoim kuzynie. Jak ustalili policjanci „skradziony” motorower w ogóle nie należał do zgłaszającego. Został sprzedany dwa lata wcześniej, a jego właścicielem był zmarły już ojciec zgłaszającego. Za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2, a za składanie fałszywych zeznań do 3 lat pozbawienia wolności. Teraz sprawa trafi do prokuratury, gdzie zapadną dalsze decyzje.

st. sierż. Marta Błachowicz
Oficer Prasowy KPP w Aleksandrowie Kujawskim

Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony