Przywłaszczyła saszetkę i próbowała wypłaty z bankomatu
Data publikacji 15.08.2013
Dzięki personelowi apteki i nagraniom z monitoringu bardzo szybko udało się namierzyć nieuczciwą klientkę. Kobieta wykorzystała okazję i przywłaszczyła pozostawioną saszetkę. Teraz grozi jej kara pozbawienia wolności do roku czasu.
Dzięki personelowi apteki i nagraniom z monitoringu bardzo szybko udało się namierzyć nieuczciwą klientkę. Kobieta wykorzystała okazję i przywłaszczyła pozostawioną saszetkę. Teraz grozi jej kara pozbawienia wolności do roku czasu.
Do zdarzenia doszło wczoraj (06.08.13) w jednej z inowrocławskich aptek. Mężczyzna, który poszedł po leki pozostawił na ladzie saszetkę, a następnie wyszedł. Fakt ten wykorzystała stojąca za nim klientka, która szybko stała się jej nową posiadaczką, po czym oddaliła się. Właściciel saszetki chwilę później zorientował się, że brakuje mu saszetki, więc wrócił do apteki. W ustaleniu sprawczyni pomógł monitoring i personel. „Namierzona” w ten sposób kobieta dostała niebawem z apteki telefon z prośbą o zwrot przywłaszczonych rzeczy. Zaskoczona takim obrotem sprawy nieuczciwa klientka wróciła i oddala saszetkę. Wkrótce okazało się, że zdążyła przeszukać zawartość, a znalazłszy w niej kartę do bankomatu postanowiła z niej skorzystać. Na szczęście nie udało jej się pobrać gotówki, bo nie znała pinu. Wciskała więc losowo numery co spowodowało, że karta automatyczne została zablokowana. Powiadomiony o zdarzeniu patrol zatrzymał do wyjaśnienia 55-letnią mieszkankę Inowrocławia. Zebrany został materiał dowodowy, na podstawie którego jeszcze wczoraj (06.08.13) kobieta usłyszała zarzut przywłaszczenia rzeczy. Grozi jej teraz kara pozbawienia wolności do roku.
st. asp. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy KPP Inowroclaw
Do zdarzenia doszło wczoraj (06.08.13) w jednej z inowrocławskich aptek. Mężczyzna, który poszedł po leki pozostawił na ladzie saszetkę, a następnie wyszedł. Fakt ten wykorzystała stojąca za nim klientka, która szybko stała się jej nową posiadaczką, po czym oddaliła się. Właściciel saszetki chwilę później zorientował się, że brakuje mu saszetki, więc wrócił do apteki. W ustaleniu sprawczyni pomógł monitoring i personel. „Namierzona” w ten sposób kobieta dostała niebawem z apteki telefon z prośbą o zwrot przywłaszczonych rzeczy. Zaskoczona takim obrotem sprawy nieuczciwa klientka wróciła i oddala saszetkę. Wkrótce okazało się, że zdążyła przeszukać zawartość, a znalazłszy w niej kartę do bankomatu postanowiła z niej skorzystać. Na szczęście nie udało jej się pobrać gotówki, bo nie znała pinu. Wciskała więc losowo numery co spowodowało, że karta automatyczne została zablokowana. Powiadomiony o zdarzeniu patrol zatrzymał do wyjaśnienia 55-letnią mieszkankę Inowrocławia. Zebrany został materiał dowodowy, na podstawie którego jeszcze wczoraj (06.08.13) kobieta usłyszała zarzut przywłaszczenia rzeczy. Grozi jej teraz kara pozbawienia wolności do roku.
st. asp. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy KPP Inowroclaw
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2