Rodzinna wpadka "po kielichu"
Data publikacji 03.09.2013
Policjanci z oddziału prewencji w Bydgoszczy zatrzymali w Przyjezierzu trzech rowerzystów pod wpływem alkoholu. Okazało się, że wracający z dyskoteki mężczyźni w wieku 25, 28 i 30 lat to bracia. W organizmie mieli od 0,48 do 1 promila. ...
Policjanci z oddziału prewencji w Bydgoszczy zatrzymali w Przyjezierzu trzech rowerzystów pod wpływem alkoholu. Okazało się, że wracający z dyskoteki mężczyźni w wieku 25, 28 i 30 lat to bracia. W organizmie mieli od 0,48 do 1 promila. Już wkrótce za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Wczoraj (25.08) o godzinie 3:50 na ulicy Świerkowej w Przyjezierzu, pow. mogileński, pełniący tam służbę policjanci z bydgoskiego oddziału prewencji zauważyli trzech jadących obok siebie rowerzystów. Kierujący poruszali się bez wymaganego oświetlenia. Mundurowi postanowi im się bliżej przyjrzeć. Zatrzymani do kontroli drogowej mężczyźni zapewne nie przypuszczali, że ich podróż właśnie dobiegła końca. Wszyscy znajdowali się pod wpływem alkoholu, mieli od 0,48 do 1 promila w organizmie. Jak się później okazało 25, 28 i 30-latek to zamieszkali w pobliskim Ciencisku bracia, którzy wracali rowerami do domu po nocnej zabawie w dyskotece. Mężczyźni, jak sami przyznali, sądzili, iż bawiąc się na parkiecie zdążą spalić wypity wcześniej alkohol. Niebawem amatorzy rodzinnej jazdy na podwójnym gazie odpowiadać będą w sądzie za swoje zachowanie. 25 i 30-latkowi za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do roku więzienia, natomiast 28-latkowi za prowadzenie w stanie po użyciu alkoholu kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych. Mężczyźni nie unikną również odpowiedzialności za jazdę bez obowiązkowych świateł.
sierż. szt. Tomasz Bartecki
p.o. oficera prasowego KPP w Mogilnie
Wczoraj (25.08) o godzinie 3:50 na ulicy Świerkowej w Przyjezierzu, pow. mogileński, pełniący tam służbę policjanci z bydgoskiego oddziału prewencji zauważyli trzech jadących obok siebie rowerzystów. Kierujący poruszali się bez wymaganego oświetlenia. Mundurowi postanowi im się bliżej przyjrzeć. Zatrzymani do kontroli drogowej mężczyźni zapewne nie przypuszczali, że ich podróż właśnie dobiegła końca. Wszyscy znajdowali się pod wpływem alkoholu, mieli od 0,48 do 1 promila w organizmie. Jak się później okazało 25, 28 i 30-latek to zamieszkali w pobliskim Ciencisku bracia, którzy wracali rowerami do domu po nocnej zabawie w dyskotece. Mężczyźni, jak sami przyznali, sądzili, iż bawiąc się na parkiecie zdążą spalić wypity wcześniej alkohol. Niebawem amatorzy rodzinnej jazdy na podwójnym gazie odpowiadać będą w sądzie za swoje zachowanie. 25 i 30-latkowi za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do roku więzienia, natomiast 28-latkowi za prowadzenie w stanie po użyciu alkoholu kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych. Mężczyźni nie unikną również odpowiedzialności za jazdę bez obowiązkowych świateł.
sierż. szt. Tomasz Bartecki
p.o. oficera prasowego KPP w Mogilnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2