Chełmżyńscy dzielnicowi wpadli na trop pasera
Data publikacji 10.09.2013
Dzielnicowi z Chełmży wpadli na trop pasera, który w garażu demontował skradzionego w Nakle volkswagena. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania 37-latka kryminalni znaleźli ponadto części pochodzące od innych aut, a także tablice ...
Dzielnicowi z Chełmży wpadli na trop pasera, który w garażu demontował skradzionego w Nakle volkswagena. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania 37-latka kryminalni znaleźli ponadto części pochodzące od innych aut, a także tablice rejestracyjne oraz różnego rodzaju dokumenty. Póki co, decyzją oskarżyciela, mężczyzna musi trzy razy w tygodniu meldować się w komisariacie w ramach dozoru. Kodeks karny za paserstwo przewiduje do 5 lat więzienia.
Chełmżyńscy dzielnicowi wpadli na trop pasera podczas interwencji, na którą zostali wezwani do miejscowości Zławieś Wielka, w powiecie toruńskim. Chodziło o rozwiązanie nieporozumienia między sąsiadami na jednej z pobliskich posesji. Po zakończonej interwencji mundurowych zainteresowały odgłosy dochodzące z garażu niezamieszkałego budynku obok. Postanowili więc to sprawdzić. Gdy weszli do środka, znaleźli tam różnego rodzaju części samochodowe, a także częściowo zdemontowanego volkswagena passata. Dzielnicowi sprawdzili w policyjnych systemach numery identyfikacyjne pojazdu. Jak się okazało był on tam zarejestrowany jako skradziony w Nakle nad Notecią na początku sierpnia. Dzielnicowi o swoich ustaleniach powiadomili kryminalnych.
Gdy policjanci wkroczyli na posesję 37-latka znaleźli ponadto części pochodzące od innych aut, tablice rejestracyjne oraz różnego rodzaju dokumenty, których wiarygodność zostanie sprawdzona w trakcie postępowania. Mężczyzna został zatrzymany. Na podstawie zabezpieczonego materiału dowodowego usłyszał on zarzut paserstwa. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu
Chełmżyńscy dzielnicowi wpadli na trop pasera podczas interwencji, na którą zostali wezwani do miejscowości Zławieś Wielka, w powiecie toruńskim. Chodziło o rozwiązanie nieporozumienia między sąsiadami na jednej z pobliskich posesji. Po zakończonej interwencji mundurowych zainteresowały odgłosy dochodzące z garażu niezamieszkałego budynku obok. Postanowili więc to sprawdzić. Gdy weszli do środka, znaleźli tam różnego rodzaju części samochodowe, a także częściowo zdemontowanego volkswagena passata. Dzielnicowi sprawdzili w policyjnych systemach numery identyfikacyjne pojazdu. Jak się okazało był on tam zarejestrowany jako skradziony w Nakle nad Notecią na początku sierpnia. Dzielnicowi o swoich ustaleniach powiadomili kryminalnych.
Gdy policjanci wkroczyli na posesję 37-latka znaleźli ponadto części pochodzące od innych aut, tablice rejestracyjne oraz różnego rodzaju dokumenty, których wiarygodność zostanie sprawdzona w trakcie postępowania. Mężczyzna został zatrzymany. Na podstawie zabezpieczonego materiału dowodowego usłyszał on zarzut paserstwa. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2