Rozbójnik wpadł w ręce mieszkańców
Data publikacji 22.10.2013
Szybka i zdecydowana reakcja przechodniów pozwoliła na natychmiastowe
ujęcie napastnika. 54-latek wpadł tuż po tym jak napadł na 85-letnią kobietę. Mężczyzna został przekazany mundurowym i
dowieziony do policyjnego aresztu. Podejrzany ...
Szybka i zdecydowana reakcja przechodniów pozwoliła na natychmiastowe
ujęcie napastnika. 54-latek wpadł tuż po tym jak napadł na 85-letnią kobietę. Mężczyzna został przekazany mundurowym i
dowieziony do policyjnego aresztu. Podejrzany będzie odpowiadać za rozbój, za
co teraz może mu grozi do 12 lat więzienia.
Wczoraj (13.10.2013) po południu dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację, że przy ulicy Szubińskiej złapano złodzieja. Zgłoszenie to natychmiast przekazał patrolowi, który udał się pod wskazany adres. Tam funkcjonariusze zastali 85-letnią kobietę, której skradziono torebkę. Na miejscu okazało się również, że świadkowie pomogli w ustaleniu i ujęciu napastnika. 54-latek został przekazany mundurowym i przewieziony do policyjnego aresztu. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że do całego zdarzenia doszło tuż po tym jak wyszła z autobusu MZK. Wtedy zorientowała się, że idzie za nią mężczyzna, który wcześniej dosiadł się do niej w autobusie. Wykorzystując odpowiedni moment pchnął ją na ziemię zabierając jej tym samym torebkę. Jednak dzięki czujności przechodniów został on szybko namierzony i ujęty.
Dzisiaj (14.10.2013) mężczyzna usłyszał zarzut rozboju. O jego dalszym losie zadecyduje już prokurator. Teraz za popełnione przestępstwo może mu grozić do 12 lat więzienia. Policjanci będą wnioskować o tymczasowy areszt.
Wczoraj (13.10.2013) po południu dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację, że przy ulicy Szubińskiej złapano złodzieja. Zgłoszenie to natychmiast przekazał patrolowi, który udał się pod wskazany adres. Tam funkcjonariusze zastali 85-letnią kobietę, której skradziono torebkę. Na miejscu okazało się również, że świadkowie pomogli w ustaleniu i ujęciu napastnika. 54-latek został przekazany mundurowym i przewieziony do policyjnego aresztu. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że do całego zdarzenia doszło tuż po tym jak wyszła z autobusu MZK. Wtedy zorientowała się, że idzie za nią mężczyzna, który wcześniej dosiadł się do niej w autobusie. Wykorzystując odpowiedni moment pchnął ją na ziemię zabierając jej tym samym torebkę. Jednak dzięki czujności przechodniów został on szybko namierzony i ujęty.
Dzisiaj (14.10.2013) mężczyzna usłyszał zarzut rozboju. O jego dalszym losie zadecyduje już prokurator. Teraz za popełnione przestępstwo może mu grozić do 12 lat więzienia. Policjanci będą wnioskować o tymczasowy areszt.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski