Zatrzymane w Bydgoszczy odpowiedzą za kradzieże
Data publikacji 23.10.2013
Policjanci z bydgoskiego Szwederowa zatrzymali dwie kobiety
podejrzane o kradzieże. Wpadły tuż po tym jak ukradły pieniądze z kasy sklepu. W
ich namierzeniu pomógł miejski monitoring. Funkcjonariusze ustalili również, że
w ten sam sposób ...
Policjanci z bydgoskiego Szwederowa zatrzymali dwie kobiety
podejrzane o kradzieże. Wpadły tuż po tym jak ukradły pieniądze z kasy sklepu. W
ich namierzeniu pomógł miejski monitoring. Funkcjonariusze ustalili również, że
w ten sam sposób okradły jeden ze sklepów na terenie Piły. Teraz może im grozić
nawet do 5 lat więzienia.
W sobotę (12.10.2013) przed godziną 13:00 dyżurny bydgoskiej policji został powiadomiony o kradzieży pieniędzy z jednego ze sklepów przy ulicy Poznańskiej. Z kasy zniknęło ponad 400 złotych. Zgłaszający opisał sprawców tej kradzieży. Z jego relacji wynikało, że są to dwie kobiety w różnym wieku. Informacja ta trafiła również do patrolu z bydgoskiego Szwederowa. Policjanci zaczęli szukać sprawczyń. W ich namierzeniu niewątpliwie przyczynił się miejski monitoring. Osoby obsługujące bydgoskie kamery zauważyły opisywane kobiety idące ulicą Długą w kierunku ulicy Batorego. Informacje o ich położeniu były na bieżąco przekazywane patrolowi. Chwilę później były już w rękach funkcjonariuszy. Jak się okazało, jedna z nich posiadała przy sobie skradzioną gotówkę. Zapierały się, że nie ukradły tych pieniędzy, ale nie potrafiły racjonalnie wytłumaczyć ich pochodzenia. Niemniej jednak pokrzywdzony potwierdził, że zatrzymane odwracając jego uwagę w sklepie, okradły go.
37 i 17-latka zostały dowiezione do komisariatu na bydgoskim Szwederowie. Tam policjanci ustalili, że nie była to ich jedyna kradzież. Jak się okazało, policjanci z Piły poszukiwali tych kobiet, ponieważ takiego samego przestępstwa dokonały na ich terenie. Wszystko się potwierdzało - rysopis, sposób działania, a także pojazd, którym się poruszali. Podejrzane, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszały już zarzut kradzieży. Za to przestępstwo może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę (12.10.2013) przed godziną 13:00 dyżurny bydgoskiej policji został powiadomiony o kradzieży pieniędzy z jednego ze sklepów przy ulicy Poznańskiej. Z kasy zniknęło ponad 400 złotych. Zgłaszający opisał sprawców tej kradzieży. Z jego relacji wynikało, że są to dwie kobiety w różnym wieku. Informacja ta trafiła również do patrolu z bydgoskiego Szwederowa. Policjanci zaczęli szukać sprawczyń. W ich namierzeniu niewątpliwie przyczynił się miejski monitoring. Osoby obsługujące bydgoskie kamery zauważyły opisywane kobiety idące ulicą Długą w kierunku ulicy Batorego. Informacje o ich położeniu były na bieżąco przekazywane patrolowi. Chwilę później były już w rękach funkcjonariuszy. Jak się okazało, jedna z nich posiadała przy sobie skradzioną gotówkę. Zapierały się, że nie ukradły tych pieniędzy, ale nie potrafiły racjonalnie wytłumaczyć ich pochodzenia. Niemniej jednak pokrzywdzony potwierdził, że zatrzymane odwracając jego uwagę w sklepie, okradły go.
37 i 17-latka zostały dowiezione do komisariatu na bydgoskim Szwederowie. Tam policjanci ustalili, że nie była to ich jedyna kradzież. Jak się okazało, policjanci z Piły poszukiwali tych kobiet, ponieważ takiego samego przestępstwa dokonały na ich terenie. Wszystko się potwierdzało - rysopis, sposób działania, a także pojazd, którym się poruszali. Podejrzane, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszały już zarzut kradzieży. Za to przestępstwo może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski