Grudziądzcy policjanci uratowali desperata
Data publikacji 31.10.2013
Dwaj policjanci z Grudziądza uratowali desperata. Mężczyzna chcąc popełnić samobójstwo wszedł na dach kamienicy. Na szczęście sierż. sztab. Szymon Nowicki i st. sierż. Piotr Piłat skutecznie zapanowali nad sytuacją i sprowadzili ...
Dwaj policjanci z Grudziądza uratowali desperata. Mężczyzna chcąc popełnić samobójstwo wszedł na dach kamienicy. Na szczęście sierż. sztab. Szymon Nowicki i st. sierż. Piotr Piłat skutecznie zapanowali nad sytuacją i sprowadzili 34-latka "na ziemię".
Do zdarzenia doszło wczoraj (22.10.13) około 22:40. Na telefon alarmowy grudziądzkiej policji zadzwoniła kobieta prosząc o pomoc. Z relacji kobiety wynikało, że jej syn wybiegł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Natychmiast na wskazane przez kobietę ulice Toruńską i Marcinkowskiego wysłane zostały najbliższe patrole. Policjanci zaczęli sprawdzać klatki schodowe, podwórza. Okazało się, że zdesperowany mężczyzna zdążył już wejść na dach kamienicy. Tam znaleźli go dwaj policjanci wydziału prewencji komendy miejskiej w Grudziądzu. Sierż. sztab. Szymon Nowicki i st. sierż. Piotr Piłat rozpoczęli spokojną rozmowę. Wiedzieli bowiem, że tylko opanowanie może pomóc w tej jakże trudnej sytuacji. Mężczyzna był bardzo nerwowy i co jakiś czas wdychał z woreczka jakieś opary. Jak się później okazało był to rozpuszczalnik. Policjanci rozmawiając z desperatem, jednocześnie powoli, niemal niezauważalnie, zbliżali się do niego. W pewnym momencie obaj razem doskoczyli do niego uniemożliwiając mu jakikolwiek ruch. Sprowadzonym na dół 34-latkiem od razu zajął się poinformowany o zdarzeniu lekarz pogotowia.
Dwaj policjanci, którzy uratowali desperata pomimo przeżyć kontynuowali służbę do 2:00 w nocy godziny.
Jesteśmy dumni z postawy naszych kolegów, bo dzięki nim ocalony został człowiek.
nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska
Oficer prasowy KMP w Grudziądzu
Do zdarzenia doszło wczoraj (22.10.13) około 22:40. Na telefon alarmowy grudziądzkiej policji zadzwoniła kobieta prosząc o pomoc. Z relacji kobiety wynikało, że jej syn wybiegł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Natychmiast na wskazane przez kobietę ulice Toruńską i Marcinkowskiego wysłane zostały najbliższe patrole. Policjanci zaczęli sprawdzać klatki schodowe, podwórza. Okazało się, że zdesperowany mężczyzna zdążył już wejść na dach kamienicy. Tam znaleźli go dwaj policjanci wydziału prewencji komendy miejskiej w Grudziądzu. Sierż. sztab. Szymon Nowicki i st. sierż. Piotr Piłat rozpoczęli spokojną rozmowę. Wiedzieli bowiem, że tylko opanowanie może pomóc w tej jakże trudnej sytuacji. Mężczyzna był bardzo nerwowy i co jakiś czas wdychał z woreczka jakieś opary. Jak się później okazało był to rozpuszczalnik. Policjanci rozmawiając z desperatem, jednocześnie powoli, niemal niezauważalnie, zbliżali się do niego. W pewnym momencie obaj razem doskoczyli do niego uniemożliwiając mu jakikolwiek ruch. Sprowadzonym na dół 34-latkiem od razu zajął się poinformowany o zdarzeniu lekarz pogotowia.
Dwaj policjanci, którzy uratowali desperata pomimo przeżyć kontynuowali służbę do 2:00 w nocy godziny.
Jesteśmy dumni z postawy naszych kolegów, bo dzięki nim ocalony został człowiek.
nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska
Oficer prasowy KMP w Grudziądzu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2