Fałszywie zawiadomił o kradzieży mercedesa
Data publikacji 15.11.2013
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi za fałszywe zeznanie i zawiadomienie o przestępstwie 36-letniemu mężczyźnie, który powiadomił policję o kradzieży samochodu. Pakowscy policjanci wyłapali nieścisłości w jego zeznaniach i ustalili, ...
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi za fałszywe zeznanie i zawiadomienie o przestępstwie 36-letniemu mężczyźnie, który powiadomił policję o kradzieży samochodu. Pakowscy policjanci wyłapali nieścisłości w jego zeznaniach i ustalili, że zgłoszenie to fikcja.
36-letni mieszkaniec Gniewkowa 1-go listopada złożył w Komisariacie Policji w Pakości zawiadomienie o kradzieży samochodu mercedes sprinter o wartości 12.000 złotych. Zgłaszający przedstawił wówczas okoliczności zniknięcia swojego auta. Wskazał policjantom miejsce parkingu niestrzeżonego, skąd miał zniknąć samochód. W prawdziwość jego zeznań kryminalni zaczęli jednak wątpić.
Zebrali dowody na to, że zgłoszone przestępstwo faktycznie nie zaistniało. Prawdopodobnie zgłaszający sprzedał samochód na części, a jego kradzież kilka dni później zgłosił na policję.
Wczoraj (06.11.2013r.) mężczyzna został przesłuchany przez kryminalnych i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj (07.11.2013r.) rzekomy „pokrzywdzony” stanie przed obliczem prokuratora. Policjanci wobec 36-latka wnioskują o dozór.
Zawiadamiającemu, który w momencie przesłuchania pouczony był o odpowiedzialności karnej za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie i fałszywe zeznania grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Izabela Lewicka Woszczak
KPP w Inowrocławiu
36-letni mieszkaniec Gniewkowa 1-go listopada złożył w Komisariacie Policji w Pakości zawiadomienie o kradzieży samochodu mercedes sprinter o wartości 12.000 złotych. Zgłaszający przedstawił wówczas okoliczności zniknięcia swojego auta. Wskazał policjantom miejsce parkingu niestrzeżonego, skąd miał zniknąć samochód. W prawdziwość jego zeznań kryminalni zaczęli jednak wątpić.
Zebrali dowody na to, że zgłoszone przestępstwo faktycznie nie zaistniało. Prawdopodobnie zgłaszający sprzedał samochód na części, a jego kradzież kilka dni później zgłosił na policję.
Wczoraj (06.11.2013r.) mężczyzna został przesłuchany przez kryminalnych i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj (07.11.2013r.) rzekomy „pokrzywdzony” stanie przed obliczem prokuratora. Policjanci wobec 36-latka wnioskują o dozór.
Zawiadamiającemu, który w momencie przesłuchania pouczony był o odpowiedzialności karnej za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie i fałszywe zeznania grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Izabela Lewicka Woszczak
KPP w Inowrocławiu
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP