Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Świadkowie zatrzymali pijanego uciekiniera odpowiedzialnego za wypadek

Data publikacji 07.12.2013

Bydgoszczanin odpowie za potrącenie pieszego w stanie nietrzeźwości
oraz za próbę ucieczki z miejsca zdarzenia. Na szczęście świadkowie nie byli obojętni
wobec zaistniałej sytuacji i zatrzymali uciekającego pijanego kierowcę. Mężczyzna ...

Bydgoszczanin odpowie za potrącenie pieszego w stanie nietrzeźwości oraz za próbę ucieczki z miejsca zdarzenia. Na szczęście świadkowie nie byli obojętni wobec zaistniałej sytuacji i zatrzymali uciekającego pijanego kierowcę. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

W środę (27.11.2013) wieczorem dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o potrąceniu pieszego na przejściu dla pieszych przy ulicy Kujawskiej. Z relacji wynikało, że kierujący podjął próbę ucieczki. Na miejsce skierował patrole z bydgoskiej „drogówki”. Gdy dojechali okazało się, że kierowca nissana almery był już w rękach świadków. Natomiast pieszy z urazami kończyn dolnych został zabrany do szpitala.

44-latek został przekazany mundurowym, którzy od razu przebadali jego trzeźwość. Po pierwszym badaniu było już wiadomo, dlaczego próbował się oddalić. Miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, nie posiadał przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, a następnie udali się z nim do policyjnego aresztu. Śledczy z bydgoskiego Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut. Teraz za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości i próbie ucieczki z miejsca zdarzenia, 44-latkowi może grozić surowsza kara.


Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski

Powrót na górę strony