Bydgoscy kryminalni zatrzymali grupę włamywaczy
Data publikacji 21.12.2013
Czteroosobowa grupa włamywaczy wpadła w ręce kryminalnych z komendy miejskiej w Bydgoszczy. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Wpadli w nocy tuż po włamaniu do jednego ze sklepów. Jeden ze sprawców będzie odpowiadać za ...
Czteroosobowa grupa włamywaczy wpadła w ręce kryminalnych z komendy miejskiej w Bydgoszczy. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Wpadli w nocy tuż po włamaniu do jednego ze sklepów. Jeden ze sprawców będzie odpowiadać za czynną napaść na funkcjonariusza. Teraz może im grozić nawet do 10 lat więzienia.
Wczoraj (12.12.2013) w nocy policjanci z komendy miejskiej w Bydgoszczy zatrzymali „na gorąco” grupę włamywaczy. Zdarzenie miało miejsce po północy. Wówczas patrolujący na terenie Osowej Góry kryminalni, usłyszeli w pobliżu ulicy Podmiejskiej nasilające się szczekanie psów. Zaniepokojeni funkcjonariusze pobiegli w kierunku wydobywających się odgłosów zwierząt. Wtedy usłyszeli jak załączył się alarm najprawdopodobniej w jednym z obiektów handlowych. Gdy podbiegli bliżej okazało się, że zza rogu sklepu wybiega mężczyzna w kominiarce z łomem w ręku. Osoba ta mimo ostrzeżeń, postanowiła za pomocą narzędzia trzymanego w dłoni zaatakować funkcjonariusza. Jednak po oddaniu dwóch strzałów ostrzegawczych z broni przez drugiego policjanta, napastnik odpuścił, po czym został obezwładniony i zatrzymany. W między czasie o całej sytuacji zostały poinformowane pozostałe patrole kryminalnych.
Jak się okazało, nie była to jedyna osoba, która była zamieszana w to przestępstwo. Chwilę później zostały zatrzymane jeszcze 3 osoby, które stały na czatach. Jeden z nich robił za kierowcę, lecz wpadł w ręce kryminalnych, gdy uciekał pojazdem daewoo lanosem w kierunku Bydgoszczy. 38, 29, 22, i 19-latek trafili do policyjnego aresztu. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, w tym pozostawioną torbę z łupem. Straty oszacowano na 15 000 złotych. Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili im zarzut kradzieży z włamaniem, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10. Natomiast 29-latek usłyszał dodatkowo zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza przy użyciu niebezpiecznego narzędzia.
Dzisiaj (13.12.2013) kryminalni z komendy miejskiej doprowadzili czwórkę podejrzanych do prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.
Wczoraj (12.12.2013) w nocy policjanci z komendy miejskiej w Bydgoszczy zatrzymali „na gorąco” grupę włamywaczy. Zdarzenie miało miejsce po północy. Wówczas patrolujący na terenie Osowej Góry kryminalni, usłyszeli w pobliżu ulicy Podmiejskiej nasilające się szczekanie psów. Zaniepokojeni funkcjonariusze pobiegli w kierunku wydobywających się odgłosów zwierząt. Wtedy usłyszeli jak załączył się alarm najprawdopodobniej w jednym z obiektów handlowych. Gdy podbiegli bliżej okazało się, że zza rogu sklepu wybiega mężczyzna w kominiarce z łomem w ręku. Osoba ta mimo ostrzeżeń, postanowiła za pomocą narzędzia trzymanego w dłoni zaatakować funkcjonariusza. Jednak po oddaniu dwóch strzałów ostrzegawczych z broni przez drugiego policjanta, napastnik odpuścił, po czym został obezwładniony i zatrzymany. W między czasie o całej sytuacji zostały poinformowane pozostałe patrole kryminalnych.
Jak się okazało, nie była to jedyna osoba, która była zamieszana w to przestępstwo. Chwilę później zostały zatrzymane jeszcze 3 osoby, które stały na czatach. Jeden z nich robił za kierowcę, lecz wpadł w ręce kryminalnych, gdy uciekał pojazdem daewoo lanosem w kierunku Bydgoszczy. 38, 29, 22, i 19-latek trafili do policyjnego aresztu. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, w tym pozostawioną torbę z łupem. Straty oszacowano na 15 000 złotych. Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili im zarzut kradzieży z włamaniem, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10. Natomiast 29-latek usłyszał dodatkowo zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza przy użyciu niebezpiecznego narzędzia.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski