Wiadomości

Muzyka poważna to piękno, którego nie można opisać słowami.

Data publikacji 15.01.2008

Na co dzień jest pracownikiem Wydziału Zaopatrzenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Już 22 lata naprawia niszczarki, maszyny do pisania, wykonuje prace magazynowe na rzecz policji. Po wypełnieniu swoich zawodowych obowiązków wraca ...

Pan PułakowskiNa co dzień jest pracownikiem Wydziału Zaopatrzenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Już 22 lata naprawia niszczarki, maszyny do pisania, wykonuje prace magazynowe na rzecz policji. Po wypełnieniu swoich zawodowych obowiązków wraca do domu i zamienia się w... wirtuoza.
 
Pan Roman Pułakowski talent ma w genach. Jego pradziadek był muzykiem w filharmonii berlińskiej, brat babci grał pierwsze skrzypce w filharmonii szczecińskiej, ojciec amatorsko grał na skrzypcach, a brat na saksofonie. Pan Pułakowski zaczął uczyć się gry na pianinie w wieku 12 lat, gdy rodzice zapisali go do ogniska muzycznego. Wtedy obudziła się w nim pasja, która przetrwała do dzisiaj.
 
Pracę zawodową rozpoczął mając 16 lat. Z pensji mechanika sprzętu biurowego odkładał pieniądze na adapter i płyty z konkursami szopenowskimi. Dziś w mediatece Pana Pułakowskiego są najnowsze nośniki dźwięku m.in. płyty DVD i minidyski. W wolnych chwilach chodzi do parku i siedząc nad bydgoskim „Balatonem” z discmana odsłuchuje utwory swojego ukochanego Szopena. Lubi także muzykę Ravela, Debusy’ego i Brahmsa. Za najlepszych wykonawców uważa Krystiana Zimermana, Artura Rubinsteina, Marthę Argerich i Piotra Palecznego. Nic dziwnego, że jego ulubionym pasmem telewizyjnym jest Mezzo, europejski kanał muzyki poważnej.
 
Pan PułakowskiW jego domu najważniejszym meblem jest pianino, na którym ćwiczy codziennie około dwóch godzin. Przez lata związany był z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Bydgoszczy, gdzie próbował swych sił jako nauczyciel. Nigdy nie marzył jednak o muzycznym zawodowstwie. Skutecznie zniechęciła go do tego nauczycielka z ogniska muzycznego, która przekonała go, że większą satysfakcję przyniesie mu gra na pianinie gdy będzie traktował ją jak hobby, a nie jak pracę. Ponadto, Pan Roman mówi, że nie czuje się dobrze na scenie, często zżera go trema. Czasem jednak uda się komuś namówić go na publiczne występy. Parokrotnie występował m.in. w bydgoskim „Węgliszku”, jego popisów słuchał także sam Rafał Blechacz.
 
Doskonałą okazją do podziwiania gry Romana Pułakowskiego będzie jego występ podczas koncertu noworocznego dla policjantów i pracowników policji, który odbędzie się 9 stycznia o godz. 16:00 w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Serdecznie zapraszamy!
 
 
Magdalena Jadczak
Wydział Prezydialny
KWP w Bydgoszcz
 
 

Autor: Piotr_P
Publikacja: Piotr_P

Powrót na górę strony