Data publikacji 15.01.2014
Kobieta, która przywiązała swoje 2,5 roczne dziecko do uchwytu we framudze drzwi i pozostawiła je samo w domu bez opieki, usłyszała zarzuty. 35-letnia matka odpowie za to, że swoim zachowaniem naraziła dziecko na niebezpieczeństwo ...
Kobieta, która przywiązała swoje 2,5 roczne dziecko do uchwytu we framudze drzwi i pozostawiła je samo w domu bez opieki, usłyszała zarzuty. 35-letnia matka odpowie za to, że swoim zachowaniem naraziła dziecko na niebezpieczeństwo zagrażające jego życiu i zdrowiu. O sytuacji małoletnich dzieci kobiety zadecyduje sąd rodzinny.
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (13.01.14). Wówczas lipnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od asystenta rodziny Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, że w jednym z mieszkań na terenie miasta, kobieta niewłaściwie opiekuje się dzieckiem. Od razu pod wskazany adres pojechał dzielnicowy z tego rejonu. Przez uchylone okno w mieszkaniu funkcjonariusz zobaczył, że w środku znajduje się małe dziecko, bez żadnej opieki. Podjęto decyzję o wejściu do wnętrza przez okno.
Jak się okazało, 2,5 roczna dziewczynka była przywiązana paskiem do uchwytu w framudze drzwi. Wewnątrz nie było nikogo. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Decyzją lekarza dziecko trafiło do szpitala. O sprawie powiadomiono prokuratora i sędziego rodzinnego.
Rozpoczęły się poszukiwania matki. 35-letnią mamę dziewczynki policjanci odnaleźli na jednej z ulic miasta. Pod opieką miała jeszcze troje małych dzieci. Kobieta była trzeźwa.
Zajmujący się sprawą śledczy zebrali materiał dowodowy, który dał podstawy do przedstawienia dzisiaj (15.01.2014r.) 35-latce zarzutów za to, że swoim postępowaniem naraziła 2,5 roczną córkę na niebezpieczeństwo zagrażające życiu i zdrowiu dziecka. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie dziewczynki i jej rodzeństwa zadecyduje sąd rodzinny.
asp. szt. Anna Kozłowska
Oficer Prasowy KPP w Lipnie Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (13.01.14). Wówczas lipnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od asystenta rodziny Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, że w jednym z mieszkań na terenie miasta, kobieta niewłaściwie opiekuje się dzieckiem. Od razu pod wskazany adres pojechał dzielnicowy z tego rejonu. Przez uchylone okno w mieszkaniu funkcjonariusz zobaczył, że w środku znajduje się małe dziecko, bez żadnej opieki. Podjęto decyzję o wejściu do wnętrza przez okno.
Jak się okazało, 2,5 roczna dziewczynka była przywiązana paskiem do uchwytu w framudze drzwi. Wewnątrz nie było nikogo. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Decyzją lekarza dziecko trafiło do szpitala. O sprawie powiadomiono prokuratora i sędziego rodzinnego.
Rozpoczęły się poszukiwania matki. 35-letnią mamę dziewczynki policjanci odnaleźli na jednej z ulic miasta. Pod opieką miała jeszcze troje małych dzieci. Kobieta była trzeźwa.
Zajmujący się sprawą śledczy zebrali materiał dowodowy, który dał podstawy do przedstawienia dzisiaj (15.01.2014r.) 35-latce zarzutów za to, że swoim postępowaniem naraziła 2,5 roczną córkę na niebezpieczeństwo zagrażające życiu i zdrowiu dziecka. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie dziewczynki i jej rodzeństwa zadecyduje sąd rodzinny.
asp. szt. Anna Kozłowska
Autor:
Publikacja: