Wiadomości

Policjanci uratowali uwięzionego w zaspie mężczyznę

Data publikacji 08.02.2014

Kilka godzin policjanci z Chocenia poszukiwali uwięzionego w zaspie kierowcę. Mężczyzna zbłądził z trasy, ugrzązł w zaspie, a na dodatek pomylił kierunki. Mundurowi, pomimo, że byli już po służbie nie dawali za wygraną. Odnaleźli go ...

Kilka godzin policjanci z Chocenia poszukiwali uwięzionego w zaspie kierowcę. Mężczyzna zbłądził z trasy, ugrzązł w zaspie, a na dodatek pomylił kierunki. Mundurowi, pomimo, że byli już po służbie nie dawali za wygraną. Odnaleźli go 25 km od miejsca, które wskazywał pokrzywdzony.

Trudne warunki na drodze, zamiecie, zawiane drogi, późna pora i o kłopoty nie trudno. Doświadczył tego pewien kierowca wracający do domu. Dzisiejszej nocy (31.01.14) tuż po 3.00 policjanci z Włocławka otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który ugrzązł w zaspie i nie wiedział gdzie jest. Sytuacja wyglądała nieciekawie: na dworze panowała niska temperatura, była późna noc, zaśnieżone pola i brak sprecyzowania miejsca, gdzie może znajdować się potrzebujący pomocy kierowca. Poszkodowany wskazywał co prawda drogę, jaką miał się przemieszczać, ale jak się później okazało zupełnie pomylił kierunki. Mundurowi z Włocławka koordynowali całą sytuację, ale poszukiwania prowadzili policjanci z Chocenia. Nie ważne stało się to, że byli już po służbie. Życie człowieka było zagrożone, więc najważniejszym był odnalezienie go w porę. Przeczesując wszelkie możliwe drogi, po trzech godzinach, odnaleźli oczekującego na pomoc. Jak się okazało mężczyzna absolutnie pomylił kierunki. Policjanci znaleźli go 25 km od miejsca, w którym, jak wskazywał, miał się znajdować. Na szczęście cała akcja zakończyła się pomyślnie. Mężczyzna nie potrzebował pomocy lekarza. Policjanci wyciągnęli samochód z zaspy i pomogli go odpalić, wtedy uratowany ruszył w dalszą drogę.

nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek

Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony