Chciał sprawdzić jak szybko zareagują
Data publikacji 07.03.2014
Wyjątkową lekkomyślnością i nieodpowiedzialnością popisał się 26-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. Zgłosił fikcyjną interwencję, angażując do działań policjantów. Jak sam przyznał chciał zobaczyć jak szybko reagują na ...
Wyjątkową lekkomyślnością i nieodpowiedzialnością popisał się 26-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. Zgłosił fikcyjną interwencję, angażując do działań policjantów. Jak sam przyznał chciał zobaczyć jak szybko reagują na zgłoszenie. Teraz odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło wczoraj (26.02.14) około 21.00. Wtedy dyżurny radziejowskiej komendy odebrał telefon od mężczyzny, który oświadczył, że jest poszukiwany i zrobi komuś krzywdę. Dodał, że oczekuje w miejscowości Orle. Przybyli na miejsce interwencji policjanci nikogo nie zastali. Po kilku minutach dyżurny odebrał zgłoszenie o podobnej treści. Tym razem również mundurowi nikogo nie zastali.
Ustalili natomiast właściciela telefonu, z którego wykonano połączenie. Pod namierzonym adresem, w jednej z miejscowości w gminie Topólka, zastali nietrzeźwego 26-latka. Przyznał się, że dzwonił na policję, gdyż chciał zobaczyć jak szybko zareagują. Teraz nieodpowiedzialny „żartowniś” odpowie przez radziejowskim sądem.
Za to wykroczenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1500 zł.
asp. Marcin Krasucki
oficer prasowy KPP Radziejów
Do zdarzenia doszło wczoraj (26.02.14) około 21.00. Wtedy dyżurny radziejowskiej komendy odebrał telefon od mężczyzny, który oświadczył, że jest poszukiwany i zrobi komuś krzywdę. Dodał, że oczekuje w miejscowości Orle. Przybyli na miejsce interwencji policjanci nikogo nie zastali. Po kilku minutach dyżurny odebrał zgłoszenie o podobnej treści. Tym razem również mundurowi nikogo nie zastali.
Ustalili natomiast właściciela telefonu, z którego wykonano połączenie. Pod namierzonym adresem, w jednej z miejscowości w gminie Topólka, zastali nietrzeźwego 26-latka. Przyznał się, że dzwonił na policję, gdyż chciał zobaczyć jak szybko zareagują. Teraz nieodpowiedzialny „żartowniś” odpowie przez radziejowskim sądem.
Za to wykroczenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1500 zł.
asp. Marcin Krasucki
oficer prasowy KPP Radziejów
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2