Wiadomości

Oszukiwali starsze osoby metodą „na wnuczka”. Teraz posiedzą

Data publikacji 04.04.2014

Policjanci Wydziału Kryminalnego rozpracowywali szajkę oszukującą starsze osoby. Metoda nazwana „oszustwem na wnuczka” w ubiegłym roku spowodowała u pokrzywdzonych straty wysokości 650 tys. złotych. Tym razem w ręce policjantów wpadł ...

Policjanci Wydziału Kryminalnego rozpracowywali szajkę oszukującą starsze osoby. Metoda nazwana „oszustwem na wnuczka” w ubiegłym roku spowodowała u pokrzywdzonych straty wysokości 650 tys. złotych. Tym razem w ręce policjantów wpadł najprawdopodobniej tzw. „odbierak” i "pośrednik". Obaj spędzą najbliższe 3 miesiące za kratami aresztu.

Praca przy rozpracowywaniu oszustów działających metodą „na wnuczka” nie jest łatwa. Zdarza się, że sprawcy takich przestępstw dzięki swojej bezwzględności zyskują spore kwoty pieniędzy od
babci czy dziadka zszokowanych wiadomością o wypadku syna, wnuka, czy innego członka rodziny. Zdarza się również, że szok spowodowany wiadomością, że doszło do oszustwa jest tak duży, że pokrzywdzony nie jest w stanie przekazać prawie żadnych szczegółów, które naprowadziłyby na ślad przestępców, zwłaszcza wówczas gdy straty pochłaniają oszczędności całego życia.

Tym większe słowa pochwały należą się policjantom, którzy zatrzymali dwóch podejrzanych o dokonywanie tego typu oszustw. Aby ich zatrzymać policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy pojechali do Poznania, gdzie na ulicy zatrzymali 20-letniego poznaniaka i 38-letniego mieszkańca Nakła. Do zatrzymania doszło podczas, gdy starszy z mężczyzn przekazywał młodszemu pieniądze pochodzące prawdopodobnie z oszustwa metodą „na wnuczka”. Obaj zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.

Materiał dowodowy zgromadzony przez policjantów pozwolił prokuratorowi na przedstawienie zatrzymanym zarzutów
oszustwa. 38-latek jest podejrzany o dokonanie wspólnie z innymi 7 tego typu przestępstw. W Bydgoszczy, Szubinie, Prabutach, Barcinie, Kruszwicy, Świebodzicach i Boguszowie oszukano różne osoby podając się w rozmowach telefonicznych za syna, wnuka, a nawet policjanta. Opowieść o rzekomym wypadku, któremu mieli ulec najbliżsi pokrzywdzonych przyniosła sprawcom „zyski” w kwocie ponad 100 tys. złotych. 20-latek usłyszał podobne zarzuty. W jego przypadku chodzi o oszukanie metodą „na wnuczka” 6 osób, spośród 7 przypisywanych jego kompanowi, na łączną kwotę 95 tys. złotych.

Podejrzani wczoraj (26.03.2014.) składali wyjaśnienia w prokuraturze w Szubinie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Do sądu złożono wniosek o aresztowanie obu zatrzymanych. Po południu sąd aresztował obu mężczyzn na 3 miesiące.


Przypomnijmy
, że to już drugie zatrzymanie podejrzanych o oszustwa działających metodą „na wnuczka” w ostatnim czasie. Pod koniec lutego tego roku kryminalni z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy urządzili zasadzkę na jednej z ulic Poznania, w którą wpadli dwaj mężczyźni (23 i 27l.)”. Sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku w momencie gdy jeden drugiemu przekazywał wyłudzone pieniądze. Kilka godzin wcześniej bowiem ofiarą szajki padła 82-letnia mieszkanka Łodzi. Wówczas analiza podobnych spraw pozwoliła na zgromadzenie mocnego materiału dowodowego. Na jego podstawie prokurator przedstawił obu zatrzymanym w sumie 7 zarzutów. Oszuści działali głównie na terenie Torunia, ale także w Ciechocinku, Bydgoszczy i Łodzi. W każdym przypadku wykorzystywali tę samą metodę, wyłudzając w sumie ponad 100 tys. zł. Oni również zostali aresztowani.


Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony