Podejrzany o oszustwa na "wnuczka" - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

Policjanci zatrzymali podejrzanego o oszustwa metodą na tzw. "wnuczka". 36-latek usłyszał łącznie osiem zarzutów przestępstw. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator.

Dzisiaj (22.05.14) policjanci z komisariatu Bydgoszcz-Wyżyny doprowadzili podejrzanego do prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie. Mężczyzna został zatrzymany we wtorek po południu, krótko po tym jak próbował odebrać od jednej z mieszkanek ulicy Bohaterów Kragujewca pieniądze.

Wszystko zaczęło się od wcześniejszego telefonu. Dzwoniący mężczyzna podając się za syna kobiety poprosił o pieniądze, dzięki którym miał uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. Po gotówkę, jak zawsze w przypadku oszustw metodą na tzw. "wnuczka", miała zgłosić się zaufana osoba. Kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami i nie przekazała pieniędzy mężczyźnie, który się po nie zgłosił. O wszystkim poinformowała dyżurnego komisariatu na bydgoskich Wyżynach. Informacja natychmiast trafiła do patroli w mieście. Krótko po tym policjanci zauważyli na ulicy Magnuszewskiej mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi sprawcy, który wsiadł do autobusu. 36-letni bydgoszczanin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Dalsze ustalenia kryminalnych pozwoliły na przedstawienie podejrzanemu zarzutów łącznie ośmiu przestępstw dokonanych w okresie od stycznia do maja na terenie Bydgoszczy. Zarzuty dotyczą dwóch oszustw na wnuczka, trzech kradzieży portfeli z dokumentami i pieniędzmi, kradzieży roweru i skutera oraz krótkotrwałego użycia motoroweru. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.