Wiadomości

W niespełna 2 godz. po zawiadomieniu o zaginięciu włocławscy policjanci odnaleźli 23-latka

Data publikacji 23.02.2008

W niespełna 2 godziny od otrzymania zgłoszenia o zaginięciu policjanci odnaleźli 23-letniego mieszkańca gm.Choceń. Wczoraj o godz.9.4o rodzina zaniepokojona faktem, że dzień wcześniej syn późnym wieczorem wyszedł z domu, później ...

 W niespełna 2 godziny od otrzymania zgłoszenia o zaginięciu policjanci odnaleźli 23-letniego mieszkańca gm.Choceń. Wczoraj o godz.9.4o rodzina zaniepokojona faktem, że dzień wcześniej syn późnym wieczorem wyszedł z domu, później przesłał mamie sms-y, z których wynikało, że żegna się z rodziną, postanowiła zwrócić się z prośbą o pomoc do policji. Jak się okazało młody człowiek, prawdopodobnie z uwagi na nieporozumienia z sympatią, wyszedł z domu, przesłał później informację, że wszystkim będzie lepiej bez niego, że żegna się z rodziną. Rodzina natychmiast zaczęła poszukiwania we własnym zakresie. Kiedy jednak nie przyniosły one pozytywnego rezultatu, syn nie powrócił do domu, rodzice powiadomili o wszystkim policję. Natychmiast podjęto poszukiwania, w których wzięło udział kilkudziesięciu policjantów. Tuż po godz.11 funkcjonariusze odnaleźli w lesie, w pobliżu miejsca zamieszkania 23-letniego mężczyznę. Był cały i zdrowy- jak mówił spędził noc na rozmyślaniu.
 
Policjanci ustalili, że 47-letnia mieszkanka ul.Ceglanej sprzedaje alkohol bez znaków skarbowych akcyzy. W mieszkaniu ujawnili 5-litrowy plastikowy pojemnik z zawartością „nielegalnego” alkoholu oraz dwa 1-litrowe pojemniki z takim samym trunkiem. Policjanci zatrzymali również 47-letniego mężczyznę, który kupił u wymienionej 0,5 litra alkoholu.
 
Pracownicy ochrony dyskoteki Bravo ujawnili, a następnie przekazali policjantom 17-latka, który posługiwał się przerobioną legitymacją szkolną. Młodzieniec zamieścił swoje zdjęcie w legitymacji innej osoby. Jak twierdził jego legitymacja została zniszczona w czasie prania. Z uwagi na to, ze nie miał aktualnego zdjęcia nie wyrobił sobie nowego dokumentu. Traf chciał, że znalazł legitymację innej osoby, swego rówieśnika. Zamieścił w niej swoje zdjęcie i posługiwał się właśnie nią.
 
Wczoraj policjanci zostali powiadomieni przez 44-letniego mieszkańca Włocławka, że w miniony weekend skradziono mu samochód ciężarowy m-ki Star, o wartości 18.ooo złotych. W trakcie składania wyjaśnień „poszkodowany” przyznał jednak, że nie polega to na prawdzie. Jak stwierdził, w celu uniknięcia opłat za samochód postanowił się go pozbyć i zgłosić fakt kradzieży. O zdarzeniu właściciel Stara miał zamiar powiadomić również firmę ubezpieczeniową w celu uzyskania odszkodowania. Mężczyzna odpowie za zgłoszenie o niepopełnionym przestępstwie, za które grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2; oraz za usiłowanie wyłudzenia odszkodowania, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
 
Wczoraj, przed godz.12 włocławscy policjanci zostali poinformowani, że jeden z pracowników zakładu mieszczącego się przy ul.Łęgskiej podjął pracę będąc w stanie nietrzeźwym. Kiedy policjanci dotarli na miejsce okazało się, że 37-letni mężczyzna, pracując na wózku widłowym przewoził towar, a jego zachowanie wskazuje, że jest pod wpływem alkoholu. Po badaniu okazało się, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu. Sprawa trafi do Sądu Grodzkiego. Za podjęcie czynności w stanie nietrzeźwym grozi mu kara aresztu lub kara grzywny.





Autor: red1.kmpw
Publikacja: red1.kmpw

Powrót na górę strony