Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę z narkotykami
Data publikacji 14.07.2014
Do 3 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm
bydgoszczanom, którzy wpadli podczas kontroli drogowej. Obaj posiadali
narkotyki, dodatkowo jeden z nich odpowie za kierowanie pojazdem w stanie
nietrzeźwości. Zatrzymał ich patrol ze ...
Do 3 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm
bydgoszczanom, którzy wpadli podczas kontroli drogowej. Obaj posiadali
narkotyki, dodatkowo jeden z nich odpowie za kierowanie pojazdem w stanie
nietrzeźwości. Zatrzymał ich patrol ze Śródmieścia, który zauważył podejrzane
zachowanie kierowcy.
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali dwie osoby podejrzane o posiadanie narkotyków. Jedna z nich odpowie również za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień. Mężczyźni wpadli w nocy, kiedy to jechali ulicą Pomorską. Wówczas jadący tą ulicą patrol zauważył, że kierowca pojazdu Fiat Bravo na ich widok zaczął wykonywać nerwowe manewry, które wskazywały na uniknięcie kontroli. Mundurowi szybko zainteresowali się tym samochodem i zatrzymali go do kontroli. Wtedy okazało się, dlaczego kierowca nie chciał spotkać się z patrolem.
Badanie trzeźwości wykazało, że 33-latek ma promil alkoholu w organizmie. Policjanci znaleźli jeszcze w samochodzie „działki” marihuany i amfetaminy, które należały do kierowcy i jednego z pasażerów (24-latek). Mężczyźni zostali zatrzymani i dowiezieni do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Tam kierowcy zrobili dodatkowe badanie na zawartość środków odurzających w organizmie. Wynik wskazywał, że znajduje się pod wpływem narkotyków, lecz dopiero dokładne badania potwierdzą wstępny wynik. Podejrzani usłyszeli już zarzuty. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali dwie osoby podejrzane o posiadanie narkotyków. Jedna z nich odpowie również za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień. Mężczyźni wpadli w nocy, kiedy to jechali ulicą Pomorską. Wówczas jadący tą ulicą patrol zauważył, że kierowca pojazdu Fiat Bravo na ich widok zaczął wykonywać nerwowe manewry, które wskazywały na uniknięcie kontroli. Mundurowi szybko zainteresowali się tym samochodem i zatrzymali go do kontroli. Wtedy okazało się, dlaczego kierowca nie chciał spotkać się z patrolem.
Badanie trzeźwości wykazało, że 33-latek ma promil alkoholu w organizmie. Policjanci znaleźli jeszcze w samochodzie „działki” marihuany i amfetaminy, które należały do kierowcy i jednego z pasażerów (24-latek). Mężczyźni zostali zatrzymani i dowiezieni do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Tam kierowcy zrobili dodatkowe badanie na zawartość środków odurzających w organizmie. Wynik wskazywał, że znajduje się pod wpływem narkotyków, lecz dopiero dokładne badania potwierdzą wstępny wynik. Podejrzani usłyszeli już zarzuty. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski