Pijany kierowca „podstawił” trzeźwego kolegę
Data publikacji 15.07.2014
Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 25-latkowi, który kierując po pijanemu wjechał w płot prywatnej posesji. Mężczyzna chcąc wszystko zatuszować próbował podstawić trzeźwego kolegę. Kłamstwa jednak wyszły na jaw, a 25-latek trafił ...
Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 25-latkowi, który kierując po pijanemu wjechał w płot prywatnej posesji. Mężczyzna chcąc wszystko zatuszować próbował podstawić trzeźwego kolegę. Kłamstwa jednak wyszły na jaw, a 25-latek trafił do policyjnego aresztu w Brodnicy.
W sobotnią (5.07.14) noc brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Pokrzydowa, że bmw wjechało w ogrodzenie jego posesji. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali zgłaszającego, który oznajmił, że około 2.00 usłyszał huk i wyszedł sprawdzić co się stało. Wtedy zastał tylko rozbite auto, ale kierowcy już nie było. Funkcjonariusze ustalili do kogo należy pojazd i pojechali do miejsca zamieszkania właściciela. Tam zastali 25-latka, który poinformował, że samochodem kierował jego kolega. Okazało się też, że właściciel auta jest pijany, a trzeźwy rzekomy kierowca nie bardzo wiedział o czy on mówi. Tak więc policjanci szybko zdemaskowali mężczyzn. Pijany właściciel samochodu, tak się zaplątał w opowiadaniu, że w końcu przyznał, że sam kierował pojazdem. Mężczyzna potwierdził, że był pijany dlatego uciekł z miejsca i zadzwonił po trzeźwego kolegę. Policjanci sprawdzili 25-latka alkotestem. W chwili zatrzymania kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Obaj zostali przewiezieni do brodnickiej komendy. Trzeźwy mężczyzna po złożeniu wyjaśnień mógł pójść do domu, a jego pijany kolega trafił za kratki policyjnego aresztu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 25-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu bez uprawnień.
mł. asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP Brodnica
W sobotnią (5.07.14) noc brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Pokrzydowa, że bmw wjechało w ogrodzenie jego posesji. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali zgłaszającego, który oznajmił, że około 2.00 usłyszał huk i wyszedł sprawdzić co się stało. Wtedy zastał tylko rozbite auto, ale kierowcy już nie było. Funkcjonariusze ustalili do kogo należy pojazd i pojechali do miejsca zamieszkania właściciela. Tam zastali 25-latka, który poinformował, że samochodem kierował jego kolega. Okazało się też, że właściciel auta jest pijany, a trzeźwy rzekomy kierowca nie bardzo wiedział o czy on mówi. Tak więc policjanci szybko zdemaskowali mężczyzn. Pijany właściciel samochodu, tak się zaplątał w opowiadaniu, że w końcu przyznał, że sam kierował pojazdem. Mężczyzna potwierdził, że był pijany dlatego uciekł z miejsca i zadzwonił po trzeźwego kolegę. Policjanci sprawdzili 25-latka alkotestem. W chwili zatrzymania kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Obaj zostali przewiezieni do brodnickiej komendy. Trzeźwy mężczyzna po złożeniu wyjaśnień mógł pójść do domu, a jego pijany kolega trafił za kratki policyjnego aresztu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 25-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu bez uprawnień.
mł. asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP Brodnica
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2