Chciał „odbić” z rąk policjantów zatrzymanego kolegę
Data publikacji 19.07.2014
Pili piwo w miejscu niedozwolonym, ale to nie za to trafili do aresztu. Podczas interwencji dwaj brodniczanie byli bardzo agresywni i grozili policjantom. Za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem., grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Pili piwo w miejscu niedozwolonym, ale to nie za to trafili do aresztu. Podczas interwencji dwaj brodniczanie byli bardzo agresywni i grozili policjantom. Za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem, grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
W minioną środę (9.07.14), nad ranem, brodniccy policjanci patrolując ulicę Ceglaną w Brodnicy zauważyli stojących przed sklepem dwóch mężczyzn, którzy pili piwo. Na widok oznakowanego radiowozu obaj schowali się do sklepu. Funkcjonariusze podjęli więc interwencję. Jeden z mężczyzn w kierunku mundurowych zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy i nie stosował się do ich poleceń. Policjanci z uwagi na zakłócanie porządku publicznego i ciszy nocnej oraz agresywne zachowanie poinformowali pijanego 20-latka, że zostaje zatrzymany do wytrzeźwienia. Kiedy ten siedział już zamknięty w radiowozie, jego 22-letni kompan próbował pomóc koledze wydostać się z policyjnego auta, szarpiąc za klamkę drzwi. Mężczyzna stał się na tyle agresywny, że podzielił los swojego towarzysza.
Wczoraj obaj usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa, za które grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP w Brodnicy
W minioną środę (9.07.14), nad ranem, brodniccy policjanci patrolując ulicę Ceglaną w Brodnicy zauważyli stojących przed sklepem dwóch mężczyzn, którzy pili piwo. Na widok oznakowanego radiowozu obaj schowali się do sklepu. Funkcjonariusze podjęli więc interwencję. Jeden z mężczyzn w kierunku mundurowych zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy i nie stosował się do ich poleceń. Policjanci z uwagi na zakłócanie porządku publicznego i ciszy nocnej oraz agresywne zachowanie poinformowali pijanego 20-latka, że zostaje zatrzymany do wytrzeźwienia. Kiedy ten siedział już zamknięty w radiowozie, jego 22-letni kompan próbował pomóc koledze wydostać się z policyjnego auta, szarpiąc za klamkę drzwi. Mężczyzna stał się na tyle agresywny, że podzielił los swojego towarzysza.
Wczoraj obaj usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa, za które grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP w Brodnicy
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2