Ukradł, bo "nadarzyła się okazja"
Data publikacji 14.08.2014
Policjanci z Włocławka ustalili sprawcę kradzieży pieniędzy ze stacji paliw. 20-latek poszedł kupić piwo, a wyszedł ze skradzionymi pieniędzmi . Jak sam przyznał zrobił to, bo "nadarzyła się okazja". Teraz grozi mu do 5 lat ...
Policjanci z Włocławka ustalili sprawcę kradzieży pieniędzy ze stacji paliw. 20-latek poszedł kupić piwo, a wyszedł ze skradzionymi pieniędzmi. Jak sam przyznał zrobił to, bo "nadarzyła się okazja". Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Włocławscy policjanci w ubiegłym tygodniu otrzymali zgłoszenie o kradzieży pieniędzy. Z ustaleń wynikało, że z pomieszczenia biurowego jednej ze stacji paliw na Os. Kazimierza Wielkiego nieznany sprawca wyniósł ok. 2 tys. zł. Najprawdopodobniej wykorzystał nieobecność pracownika i zabrał pieniądze znajdujące się w szufladzie.
Mundurowi zabezpieczyli nagranie monitoringu i przesłuchali świadków. Materiały te pozwoliły na ustalenie podejrzanego o przestępstwo. Okazał się nim 18-letni włocławianin.
Dzisiaj (6.08.14) mężczyzna został zatrzymany. 18-latek przyznał, że poszedł na stację z zamiarem zakupu piwa, jednak z uwagi na to, że w pomieszczeniu nie było nikogo, zajrzał do szuflady biurka i zabrał stamtąd pieniądze. Zrobił to, bo jak stwierdził, "nadarzyła się okazja". Skradzione pieniądze przeznaczył na odzież.
Teraz „ta okazja” może go kosztować do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Włocławscy policjanci w ubiegłym tygodniu otrzymali zgłoszenie o kradzieży pieniędzy. Z ustaleń wynikało, że z pomieszczenia biurowego jednej ze stacji paliw na Os. Kazimierza Wielkiego nieznany sprawca wyniósł ok. 2 tys. zł. Najprawdopodobniej wykorzystał nieobecność pracownika i zabrał pieniądze znajdujące się w szufladzie.
Mundurowi zabezpieczyli nagranie monitoringu i przesłuchali świadków. Materiały te pozwoliły na ustalenie podejrzanego o przestępstwo. Okazał się nim 18-letni włocławianin.
Dzisiaj (6.08.14) mężczyzna został zatrzymany. 18-latek przyznał, że poszedł na stację z zamiarem zakupu piwa, jednak z uwagi na to, że w pomieszczeniu nie było nikogo, zajrzał do szuflady biurka i zabrał stamtąd pieniądze. Zrobił to, bo jak stwierdził, "nadarzyła się okazja". Skradzione pieniądze przeznaczył na odzież.
Teraz „ta okazja” może go kosztować do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2