Policjanci pomogli w gaszeniu płonącego auta
Data publikacji 15.08.2014
Policjanci z unisławskiego posterunku zauważyli na jednej z ulic w Unisławiu stojącego na poboczu drogi passata, spod pokrywy którego wydobywał się dym. Natychmiast użyli gaśnicy i pomagali kierowcy ugasić ogień do momentu przybycia ...
Policjanci z unisławskiego posterunku zauważyli na jednej z ulic w Unisławiu stojącego na poboczu drogi passata, spod pokrywy którego wydobywał się dym. Natychmiast użyli gaśnicy i pomagali kierowcy ugasić ogień do momentu przybycia jednostek straży pożarnej. Dzięki szybkiej reakcji samochód nie uległ całkowitemu spaleniu.
Wczoraj po południu (6.08.14) policjanci z unisławskiego posterunku patrolowali teren miasta. Przejeżdżając ulicą Szeroką zauważyli stojącego na poboczu jezdni volkswagena passata, spod pokrywy którego wydobywał się dym i płomienie. Mundurowi natychmiast wzięli gaśnicę z radiowozu i pobiegli w stronę płonącego auta. O całej sytuacji powiadomili oczywiście straż pożarną. Do momentu przybycia jednostki gaśniczej policjanci wspólnie z kierowcą próbowali ugasić ogień. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy oraz strażaków auta nie spłonęło całkowicie. Niestety, płomienie uszkodziły na tyle silnik i przednią część auta, że dalsza jazda nie była już możliwa. W rozmowie z kierowcą i pasażerem passata ustalili, że auto zapaliło się podczas jazdy z nieustalonych dotąd przyczyn.
kom. Agnieszka Sobieralska
Oficer Prasowy
KPP w Chełmnie
Wczoraj po południu (6.08.14) policjanci z unisławskiego posterunku patrolowali teren miasta. Przejeżdżając ulicą Szeroką zauważyli stojącego na poboczu jezdni volkswagena passata, spod pokrywy którego wydobywał się dym i płomienie. Mundurowi natychmiast wzięli gaśnicę z radiowozu i pobiegli w stronę płonącego auta. O całej sytuacji powiadomili oczywiście straż pożarną. Do momentu przybycia jednostki gaśniczej policjanci wspólnie z kierowcą próbowali ugasić ogień. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy oraz strażaków auta nie spłonęło całkowicie. Niestety, płomienie uszkodziły na tyle silnik i przednią część auta, że dalsza jazda nie była już możliwa. W rozmowie z kierowcą i pasażerem passata ustalili, że auto zapaliło się podczas jazdy z nieustalonych dotąd przyczyn.
kom. Agnieszka Sobieralska
Oficer Prasowy
KPP w Chełmnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2