Schował się w toalecie, by uniknąć odpowiedzialności
Data publikacji 21.08.2014
Włocławscy policjanci zatrzymali 20-latka, który chcąc uniknąć odpowiedzialności schował się przed policjantami w toalecie na jednej ze stacji paliw. Mężczyzna wcześniej popełnił kilka wykroczeń w ruchu drogowym, a później nie ...
Włocławscy policjanci zatrzymali 20-latka, który chcąc uniknąć odpowiedzialności schował się przed policjantami w toalecie na jednej ze stacji paliw. Mężczyzna wcześniej popełnił kilka wykroczeń w ruchu drogowym, a później nie zareagował na policyjne sygnały i zaczął uciekać. Jak sam wyjaśnił, zachował się tak, bo bał się odpowiedzialności za złamanie sądowego zakazu.
Wczoraj (12.08.14) w godzinach wieczornych do dyżurnego włocławskiej policji zadzwoniła osoba informując, że od strony Kowala jedzie osobowe volvo, które nie stosuje się do ograniczeń prędkości i wyprzedza w niedozwolonych miejscach. Natychmiast zostały powiadomione wszystkie patrole i w okolicach ulicy Wroniej we Włocławku policjanci zauważyli opisany wcześniej pojazd. Pomimo dawanych znaków do zatrzymania kierujący zignorował je i zaczął uciekać. Mężczyzna widząc, że nie ma szans zjechał na pobliską stację paliw i uciekł do budynku, gdzie schował się w toalecie. Po chwili był w rękach policjantów. Jak sam wyjaśnił "uciekał, bo bał się odpowiedzialności za złamanie sądowego zakazu". Po przewiezieniu do komendy okazało się, że 20-letni mieszkaniec Warszawy decyzją sądu nie może prowadzić pojazdów mechanicznych do marca 2016 roku. Mężczyzna był trzeźwy.
Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych 20-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo o braku obowiązkowego ubezpieczenia zostanie zawiadomiony Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Wczoraj (12.08.14) w godzinach wieczornych do dyżurnego włocławskiej policji zadzwoniła osoba informując, że od strony Kowala jedzie osobowe volvo, które nie stosuje się do ograniczeń prędkości i wyprzedza w niedozwolonych miejscach. Natychmiast zostały powiadomione wszystkie patrole i w okolicach ulicy Wroniej we Włocławku policjanci zauważyli opisany wcześniej pojazd. Pomimo dawanych znaków do zatrzymania kierujący zignorował je i zaczął uciekać. Mężczyzna widząc, że nie ma szans zjechał na pobliską stację paliw i uciekł do budynku, gdzie schował się w toalecie. Po chwili był w rękach policjantów. Jak sam wyjaśnił "uciekał, bo bał się odpowiedzialności za złamanie sądowego zakazu". Po przewiezieniu do komendy okazało się, że 20-letni mieszkaniec Warszawy decyzją sądu nie może prowadzić pojazdów mechanicznych do marca 2016 roku. Mężczyzna był trzeźwy.
Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych 20-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo o braku obowiązkowego ubezpieczenia zostanie zawiadomiony Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2