Odpowie za nieodpowiedzialne zachowanie
Data publikacji 31.08.2014
Policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali matkę, która pod
wpływem alkoholu sprawowała opiekę na dwójką dzieci. Kobieta była w takim
stanie, że nie potrafiła poruszać się o własnych siłach. Badanie krwi
potwierdzi, jakie stężenie ...
Policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali matkę, która pod
wpływem alkoholu sprawowała opiekę na dwójką dzieci. Kobieta była w takim
stanie, że nie potrafiła poruszać się o własnych siłach. Badanie krwi
potwierdzi, jakie stężenie alkoholu miała w organizmie. Może jej grozić do 5
lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (22.08.2014) przed godzina 23:00 dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o płaczących dzieciach w pobliżu terenu leśnego pomiędzy ulicą Zdrowotną a Szpitalną. We wskazane miejsce natychmiast wysłał patrol. Tam policjanci zastali siedzącą na ziemi matkę oraz dwójkę dzieci w wieku 5 lat. Od kobiety mundurowi od razu wyczuli alkohol. Co więcej, miała problemy z poruszaniem się, a do funkcjonariuszy była bardzo agresywna. Dzieci były przestraszone, zmarznięte i bały się zostać z matką. Maluchy zostały przekazane pod opiekę babci.
Natomiast 31-latka trafiła do policyjnego aresztu. Ponadto została jej pobrana krew do badania na stężenie alkoholu w organizmie, ponieważ nie chciała poddać się badaniu alkomatem. Bydgoszczanka była już znana policjantom z nadużywania alkoholu. W związku z tym, iż dzieci zostały narażone na niebezpieczeństwo, matka może usłyszeć zarzut przestępstwa, za który grozi kara do 5 lat więzienia.
Wczoraj (22.08.2014) przed godzina 23:00 dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o płaczących dzieciach w pobliżu terenu leśnego pomiędzy ulicą Zdrowotną a Szpitalną. We wskazane miejsce natychmiast wysłał patrol. Tam policjanci zastali siedzącą na ziemi matkę oraz dwójkę dzieci w wieku 5 lat. Od kobiety mundurowi od razu wyczuli alkohol. Co więcej, miała problemy z poruszaniem się, a do funkcjonariuszy była bardzo agresywna. Dzieci były przestraszone, zmarznięte i bały się zostać z matką. Maluchy zostały przekazane pod opiekę babci.
Natomiast 31-latka trafiła do policyjnego aresztu. Ponadto została jej pobrana krew do badania na stężenie alkoholu w organizmie, ponieważ nie chciała poddać się badaniu alkomatem. Bydgoszczanka była już znana policjantom z nadużywania alkoholu. W związku z tym, iż dzieci zostały narażone na niebezpieczeństwo, matka może usłyszeć zarzut przestępstwa, za który grozi kara do 5 lat więzienia.
Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski
