Włamywacz zatrzymany z narkotykami
Data publikacji 30.09.2014
Kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu, kilka chwil po zgłoszeniu kradzieży, zatrzymali 34-latka, który ukradł telewizor. Ponadto funkcjonariusze znaleźli przy nim narkotyki. Policyjne dochodzenie wykazało, że ten sam ...
Kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu, kilka chwil po zgłoszeniu kradzieży, zatrzymali 34-latka, który ukradł telewizor. Ponadto funkcjonariusze znaleźli przy nim narkotyki. Policyjne dochodzenie wykazało, że ten sam mężczyzna, na początku września, włamał się do jednego z lombardów, skąd ukradł tablet. Kryminalni odzyskali całość skradzionego mienia. Teraz mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
W piątek (19.09.14) dyżurny komisariatu Toruń Śródmieście otrzymał zgłoszenie o kradzieży, do jakiej miało dojść w jednym z mieszkań na Bydgoskim Przedmieściu. Pokrzywdzona relacjonowała, że jeden z członków jej rodziny wybił dziurę w drzwiach prowadzących do jednego z pokoi i wyniósł stamtąd wart kilkaset złotych telewizor. Dyżurny wysłał we wskazane miejsce policjantów. Podczas ustalania szczegółów zajścia w domu zjawił się 34-latek, którego pokrzywdzona wskazała jako sprawcę tej kradzieży. Podczas jego legitymowania funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek z niewielką ilością zielonym suszem. Wstępne testy wykazały, że jest to marihuana. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Funkcjonariusze ustalili, że zdążył on już sprzedać w jednym z lombardów skradziony telewizor. Policjanci odzyskali skradziony odbiornik. Kryminalni podejrzewali, że ten sam mężczyzna mógł dokonać także innego przestępstwa. Ich typowania okazały się trafne. Policyjne dochodzenie wykazało, że zatrzymany 34-latek na początku września włamał się do jednego z lombardów na Bydgoskim Przedmieściu. Mężczyzna wybił szybę i z wystawy ukradł wart kilkaset złotych tablet. Łup „upłynnił” w innym lombardzie. Kryminalni dotarli do skradzionego sprzętu i również go odzyskali. 34-latek usłyszał w sumie 3 zarzuty. Dwa z nich dotyczyły włamań, kolejny posiadania narkotyków.
Może mu teraz grozić do 10 lat więzienia. O tym jednak ostatecznie zadecyduje sąd.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP Toruń
W piątek (19.09.14) dyżurny komisariatu Toruń Śródmieście otrzymał zgłoszenie o kradzieży, do jakiej miało dojść w jednym z mieszkań na Bydgoskim Przedmieściu. Pokrzywdzona relacjonowała, że jeden z członków jej rodziny wybił dziurę w drzwiach prowadzących do jednego z pokoi i wyniósł stamtąd wart kilkaset złotych telewizor. Dyżurny wysłał we wskazane miejsce policjantów. Podczas ustalania szczegółów zajścia w domu zjawił się 34-latek, którego pokrzywdzona wskazała jako sprawcę tej kradzieży. Podczas jego legitymowania funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek z niewielką ilością zielonym suszem. Wstępne testy wykazały, że jest to marihuana. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Funkcjonariusze ustalili, że zdążył on już sprzedać w jednym z lombardów skradziony telewizor. Policjanci odzyskali skradziony odbiornik. Kryminalni podejrzewali, że ten sam mężczyzna mógł dokonać także innego przestępstwa. Ich typowania okazały się trafne. Policyjne dochodzenie wykazało, że zatrzymany 34-latek na początku września włamał się do jednego z lombardów na Bydgoskim Przedmieściu. Mężczyzna wybił szybę i z wystawy ukradł wart kilkaset złotych tablet. Łup „upłynnił” w innym lombardzie. Kryminalni dotarli do skradzionego sprzętu i również go odzyskali. 34-latek usłyszał w sumie 3 zarzuty. Dwa z nich dotyczyły włamań, kolejny posiadania narkotyków.
Może mu teraz grozić do 10 lat więzienia. O tym jednak ostatecznie zadecyduje sąd.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP Toruń
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2