Szczęśliwy finał poszukiwań
Data publikacji 16.10.2014
Ponad 70 policjantów w towarzystwie psa tropiącego i 19 strażaków kilkanaście godzin poszukiwało zaginionej 63-latki. Do akcji dołączył także policyjny śmigłowiec. Na szczęście działania przyniosły oczekiwany skutek. Odnaleziona ...
Ponad 70 policjantów w towarzystwie psa tropiącego i 19 strażaków kilkanaście godzin poszukiwało zaginionej 63-latki. Do akcji dołączył także policyjny śmigłowiec. Na szczęście działania przyniosły oczekiwany skutek. Odnaleziona przez policjanta i jej brata kobieta od razu trafiła pod opiekę lekarzy.
Wczoraj (7.10.14), krótko po 18.00 dyżurny brodnickiej komendy został poinformowany o zaginięciu kobiety. Brat zaginionej zgłosił policjantom, iż 63-letnia siostra wyszła z domu około 13.00 i do tej pory nie powróciła, ani nie skontaktowała się z rodziną. Mężczyzna zaznaczył, że kobieta powinna być pod stałą opieką lekarzy i może potrzebować pomocy. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionej. W działaniach wzięło udział ponad 50 policjantów i pies tropiący. Funkcjonariusze przeszukali lasy, pola kukurydzy, pustostany w okolicach miejsca, gdzie ostatni raz była widziana 63-latka. Niestety praca do późnych godzin nocnych nie przyniosła oczekiwanego skutku. Dzisiaj rano (8.10.14) do poszukiwań dołączyli strażacy, kolejnych 22 funkcjonariuszy oraz policyjny śmigłowiec. Ponownie zostały sprawdzone okoliczne lasy, pola i miejsca gdzie mogła się na noc skryć zaginiona. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania 63-latki w zaroślach i chaszczach w okolicach jeziora Wądzyń. Kilka minut po 10.00 policjant, który razem z bratem zaginionej obchodzili akwen dookoła odnaleźli zaginioną kobietę, skuloną pod drzewem. 63-latka była przemarznięta i zmęczona. Jak ustalono przesiedziała tam całą noc. Kobieta od razu trafiła pod opiekę lekarzy.
asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP w Brodnicy
Wczoraj (7.10.14), krótko po 18.00 dyżurny brodnickiej komendy został poinformowany o zaginięciu kobiety. Brat zaginionej zgłosił policjantom, iż 63-letnia siostra wyszła z domu około 13.00 i do tej pory nie powróciła, ani nie skontaktowała się z rodziną. Mężczyzna zaznaczył, że kobieta powinna być pod stałą opieką lekarzy i może potrzebować pomocy. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionej. W działaniach wzięło udział ponad 50 policjantów i pies tropiący. Funkcjonariusze przeszukali lasy, pola kukurydzy, pustostany w okolicach miejsca, gdzie ostatni raz była widziana 63-latka. Niestety praca do późnych godzin nocnych nie przyniosła oczekiwanego skutku. Dzisiaj rano (8.10.14) do poszukiwań dołączyli strażacy, kolejnych 22 funkcjonariuszy oraz policyjny śmigłowiec. Ponownie zostały sprawdzone okoliczne lasy, pola i miejsca gdzie mogła się na noc skryć zaginiona. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania 63-latki w zaroślach i chaszczach w okolicach jeziora Wądzyń. Kilka minut po 10.00 policjant, który razem z bratem zaginionej obchodzili akwen dookoła odnaleźli zaginioną kobietę, skuloną pod drzewem. 63-latka była przemarznięta i zmęczona. Jak ustalono przesiedziała tam całą noc. Kobieta od razu trafiła pod opiekę lekarzy.
asp. Agnieszka Łukaszewska
Oficer Prasowy
KPP w Brodnicy
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
