Areszty za spowodowanie tragicznych w skutkach wypadków
Data publikacji 22.11.2014
Na 3 miesiące tymczasowo do aresztu trafili dwaj mężczyźni podejrzani o spowodowanie śmiertelnych wypadków, będąc pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Obaj zostali namierzeni przez policjantów jeszcze tego samego dnia i ...
Na 3 miesiące tymczasowo do aresztu trafili dwaj mężczyźni podejrzani o spowodowanie śmiertelnych wypadków, będąc pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Obaj zostali namierzeni przez policjantów jeszcze tego samego dnia i zatrzymani do wyjaśnienia. Za przestępstwa, których się dopuścili grozi im do 12 lat więzienia. Do obu tych tragicznych zdarzeń, o niemal identycznych scenariuszach, doszło w miniony wtorek na terenie naszego województwa.
Przypomnijmy: pierwszy tragiczny w skutkach wypadek wydarzył się we wtorek (11.11.14) około 16.30 w powiecie brodnickim. Wtedy, tamtejsi policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu rowerzystki w miejscowości Piecewo. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, iż 26-latka jechała w parze z innym cyklistą. Oboje mieli na sobie kamizelki odblaskowe, a ich rowery były oświetlone. Niestety nie uchroniło to kobiety, w którą wjechał samochód. 26-latka zginęła na miejscu. Kierowca auta nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy. Odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci, na podstawie zabezpieczonych do sprawy materiałów dowodowych, ustalili i kilka godzin po zdarzeniu zatrzymali do wyjaśnienia dwóch mieszkańców powiatu grudziądzkiego w wieku 27 i 28 lat. Zabezpieczyli też vw sharana, którym najprawdopodobniej poruszał się sprawca wypadku.
Obaj mężczyźni w chwili zatrzymania byli pijani. Mieli po ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieli złożyli wyjaśnienia. To m.in. na ich podstawie oraz zabezpieczonych na miejscu zdarzenia dowodów policjanci ustalili, że to 27-latek kierował wtedy samochodem. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości i ucieczki z miejsca zdarzenia. Wczoraj (13.11.14) brodnicki sąd aresztował go tymczasowo na 3 miesiące.
Do drugiego zdarzenia, o niemal takim samym tragicznym scenariuszu, doszło niespełna dwie godziny później, tym razem na terenie powiatu żnińskiego. Dyżurny tamtejszej policji otrzymał zgłoszenie od kierowcy, który przejeżdżał przez miejscowość Łabiszyn Wieś o tym, że na drodze leży mężczyzna, a obok niego rower. Świadek stwierdził ponadto, że nie zauważył żadnych innych pojazdów. Skierowani na miejsce policjanci potwierdzili przekazane informacje i wstępnie ustalili, że doszło do potrącenia. Niestety wezwany na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon 57-letniego mężczyzny.
Przeprowadzone oględziny wykazały jednoznacznie, że rowerzysta został potrącony przez auto, którego kierowca uciekł.
W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili podejrzanego o spowodowanie tego tragicznego w skutkach wypadku. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec gminy Łabiszyn. W chwili zatrzymania mężczyzna był pod wpływem alkoholu, miał prawie 3 promile w organizmie. Mundurowi znaleźli również osobowego opla, którego 38-latek porzucił kilka kilometrów dalej. Kierowca trafił do policyjnego aresztu celem wytrzeźwienia. Gdy "doszedł do siebie" usłyszał zarzuty. Teraz na proces poczeka w areszcie, ponieważ decyzją sądu trafił tymczasowo na 3 miesiące.
Obu podejrzanym, za przestępstwa, których się dopuścili, grozi do 12 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
Oficerów Prasowych
KPP w Brodnicy i KPP w Żninie
Przypomnijmy: pierwszy tragiczny w skutkach wypadek wydarzył się we wtorek (11.11.14) około 16.30 w powiecie brodnickim. Wtedy, tamtejsi policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu rowerzystki w miejscowości Piecewo. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, iż 26-latka jechała w parze z innym cyklistą. Oboje mieli na sobie kamizelki odblaskowe, a ich rowery były oświetlone. Niestety nie uchroniło to kobiety, w którą wjechał samochód. 26-latka zginęła na miejscu. Kierowca auta nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy. Odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci, na podstawie zabezpieczonych do sprawy materiałów dowodowych, ustalili i kilka godzin po zdarzeniu zatrzymali do wyjaśnienia dwóch mieszkańców powiatu grudziądzkiego w wieku 27 i 28 lat. Zabezpieczyli też vw sharana, którym najprawdopodobniej poruszał się sprawca wypadku.
Obaj mężczyźni w chwili zatrzymania byli pijani. Mieli po ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieli złożyli wyjaśnienia. To m.in. na ich podstawie oraz zabezpieczonych na miejscu zdarzenia dowodów policjanci ustalili, że to 27-latek kierował wtedy samochodem. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości i ucieczki z miejsca zdarzenia. Wczoraj (13.11.14) brodnicki sąd aresztował go tymczasowo na 3 miesiące.
Do drugiego zdarzenia, o niemal takim samym tragicznym scenariuszu, doszło niespełna dwie godziny później, tym razem na terenie powiatu żnińskiego. Dyżurny tamtejszej policji otrzymał zgłoszenie od kierowcy, który przejeżdżał przez miejscowość Łabiszyn Wieś o tym, że na drodze leży mężczyzna, a obok niego rower. Świadek stwierdził ponadto, że nie zauważył żadnych innych pojazdów. Skierowani na miejsce policjanci potwierdzili przekazane informacje i wstępnie ustalili, że doszło do potrącenia. Niestety wezwany na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon 57-letniego mężczyzny.
Przeprowadzone oględziny wykazały jednoznacznie, że rowerzysta został potrącony przez auto, którego kierowca uciekł.
W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili podejrzanego o spowodowanie tego tragicznego w skutkach wypadku. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec gminy Łabiszyn. W chwili zatrzymania mężczyzna był pod wpływem alkoholu, miał prawie 3 promile w organizmie. Mundurowi znaleźli również osobowego opla, którego 38-latek porzucił kilka kilometrów dalej. Kierowca trafił do policyjnego aresztu celem wytrzeźwienia. Gdy "doszedł do siebie" usłyszał zarzuty. Teraz na proces poczeka w areszcie, ponieważ decyzją sądu trafił tymczasowo na 3 miesiące.
Obu podejrzanym, za przestępstwa, których się dopuścili, grozi do 12 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
Oficerów Prasowych
KPP w Brodnicy i KPP w Żninie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2