Lipnowscy policjanci odnaleźli zaginionych
Data publikacji 20.12.2014
Kilkunastu policjantów z Lipna i podległych posterunków, wspieranych działaniami strażaków z OSP w Kikole, poszukiwało wczoraj 8-letniego chłopca i 83-latka. Z każdą minutą funkcjonariusze uruchamiali kolejne siły. Do obu zdarzeń ...
Kilkunastu policjantów z Lipna i podległych posterunków, wspieranych działaniami strażaków z OSP w Kikole, poszukiwało wczoraj 8-letniego chłopca i 83-latka. Z każdą minutą funkcjonariusze uruchamiali kolejne siły. Do obu zdarzeń doszło niemal w tym samym czasie i choć dotyczyły one różnych historii, to miały ten sam szczęśliwy finał.
Pierwsza informacja o zaginięciu 8-latka z gminy Kikół, pow. lipnowski, dotarła do policjantów z miejscowego posterunku wczoraj (11.12.14), kilka minut po 9:00. Zrozpaczona babcia tłumaczyła funkcjonariuszom, że wybrała się z wnuczkiem na zakupy do jednego ze sklepów na terenie Kikoła. Z jej relacji wynikało, że w pewnym momencie doszło do drobnej sprzeczki z chłopcem, po czym na chwilę straciła go z oczu i nie mogła go znaleźć. Kobieta przez kilkanaście minut sama szukała wnuczka, a gdy to nie przyniosło rezultatu, zwróciła się o pomoc wraz ze strażnikiem miejskim do policjantów. Od razu, po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci rozpoczęli poszukiwania chłopca, którymi kierował powiadomiony o zdarzeniu dyżurny lipnowskiej policji. W wyniku podjętych działań, po około półgodzinnych poszukiwaniach, dzielnicowy z Lipna, znalazł chłopca w innym sklepie, także na terenie tej samej miejscowości. Odnaleziony 8-latek przekazany został pod opiekę zaniepokojonej babci. Nie umiał jednak racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego tak lekkomyślnie postąpił.
Tego samego przedpołudnia około 9:40 mieszkanka gminy Kikół powiadomiła dyżurnego lipnowskiej policji, że bezskutecznie poszukuje 83-letniego teścia, który nikomu nic nie mówiąc wyszedł z domu i nie wiadomo dokąd poszedł. W poszukiwaniu mężczyzny liczyła się każdy minuta, ponieważ ze zgłoszenia kobiety wynikało, że starszy pan wymaga opieki innych osób i na dodatek wyszedł z domu bez ciepłego ubrania. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania poszukiwawcze i z każdą chwilą uruchamiali kolejne siły. Do akcji włączyli się także strażacy z OSP w Kikole. Po niespełna godzinie od przyjęcia zgłoszenia, patrol kryminalnych, przy współpracy z okolicznymi mieszkańcami, odnalazł poszukiwanego mężczyznę. Funkcjonariusze zastali 83-latka leżącego na polu pomiędzy stawami, na terenie jednego z gospodarstw w miejscowej gminie. Był zziębnięty i przemoczony, ale przytomny. Szczęśliwie odnaleziony mężczyzna od razu trafił pod opiekę syna, a chwilę później został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.
asp.szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy KPP w Lipnie
Pierwsza informacja o zaginięciu 8-latka z gminy Kikół, pow. lipnowski, dotarła do policjantów z miejscowego posterunku wczoraj (11.12.14), kilka minut po 9:00. Zrozpaczona babcia tłumaczyła funkcjonariuszom, że wybrała się z wnuczkiem na zakupy do jednego ze sklepów na terenie Kikoła. Z jej relacji wynikało, że w pewnym momencie doszło do drobnej sprzeczki z chłopcem, po czym na chwilę straciła go z oczu i nie mogła go znaleźć. Kobieta przez kilkanaście minut sama szukała wnuczka, a gdy to nie przyniosło rezultatu, zwróciła się o pomoc wraz ze strażnikiem miejskim do policjantów. Od razu, po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci rozpoczęli poszukiwania chłopca, którymi kierował powiadomiony o zdarzeniu dyżurny lipnowskiej policji. W wyniku podjętych działań, po około półgodzinnych poszukiwaniach, dzielnicowy z Lipna, znalazł chłopca w innym sklepie, także na terenie tej samej miejscowości. Odnaleziony 8-latek przekazany został pod opiekę zaniepokojonej babci. Nie umiał jednak racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego tak lekkomyślnie postąpił.
Tego samego przedpołudnia około 9:40 mieszkanka gminy Kikół powiadomiła dyżurnego lipnowskiej policji, że bezskutecznie poszukuje 83-letniego teścia, który nikomu nic nie mówiąc wyszedł z domu i nie wiadomo dokąd poszedł. W poszukiwaniu mężczyzny liczyła się każdy minuta, ponieważ ze zgłoszenia kobiety wynikało, że starszy pan wymaga opieki innych osób i na dodatek wyszedł z domu bez ciepłego ubrania. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania poszukiwawcze i z każdą chwilą uruchamiali kolejne siły. Do akcji włączyli się także strażacy z OSP w Kikole. Po niespełna godzinie od przyjęcia zgłoszenia, patrol kryminalnych, przy współpracy z okolicznymi mieszkańcami, odnalazł poszukiwanego mężczyznę. Funkcjonariusze zastali 83-latka leżącego na polu pomiędzy stawami, na terenie jednego z gospodarstw w miejscowej gminie. Był zziębnięty i przemoczony, ale przytomny. Szczęśliwie odnaleziony mężczyzna od razu trafił pod opiekę syna, a chwilę później został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.
asp.szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2