Wąbrzescy policjanci poszukują zaginionego 14-latka
Policjanci z komendy powiatowej w Wąbrzeźnie z psem tropiącym, strażnicy miejscy i strażacy od niedzieli poszukują 14-latka, który po południu, po ataku nerwowym, wybiegł z domu i do chwili obecnej nie powrócił.
Policjanci z komendy powiatowej w Wąbrzeźnie z psem tropiącym, strażnicy miejscy i strażacy od niedzieli poszukują 14-latka, który po południu, po ataku nerwowym, wybiegł z domu i do chwili obecnej nie powrócił.
Z prośbą o pomoc w odszukaniu syna zgłosiła się do wąbrzeskich policjantów jego matka. Chłopiec cierpiący na nadpopudliwość, po ataku nerwowym, o godzinie 18:34 wybiegł z domu i do wieczora nie powrócił. Do godziny 20:50 rodzina szukała 14-latka sama. Kiedy ich poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem o pomoc w jego odnalezieniu zwrócili się do policji. Przez kilka godzin chłopca szukało 13 funkcjonariuszy i przewodnik z psem tropiącym. Jego dokładny rysopis podano załogom radiowozów i patrolom pieszym, a także taksówkarzom i kierowcom autobusów. Sprawdzano lokale gastronomiczne i miejsca gromadzenia się młodzieży. Krótko przed północą poszukiwania przerwano, by wznowić je dzisiaj rano. W tej chwili chłopca poszukuje 17 policjantów, 4 załogi radiowozów, strażnicy miejscy i strażacy.
Zaginiony chłopiec ma 168 cm wzrostu. Jest szczupły. Ma krótko przystrzyżone blond włosy – z boku i z tyłu głowy wygolone. Twarz owalną i niebieskie oczy.
Autor: Piotr_P
Publikacja: Piotr_P